Śląskie. Próbował przejechać busem przez potok. Doszło do tragedii
Kierujący dostawczym oplem próbował przejechać przez potok Bładnica w Godziszowie na Śląsku Cieszyńskim. Silny nurt jednak to uniemożliwił, a bus utknął w wodzie. Pasażerowie postanowili o własnych siłach dostać się na brzeg. Podczas ewakuacji jeden z nich został porwany przez wodę i utonął.
- Kierowca opla próbował przejechać przez bród rzeczny (płytszy odcinek koryta rzecznego - red.). Niestety, po opadach deszczu, które nie ustają, poziom wody w potoku znacząco się podniósł, a nurt stał się bardzo silny. Samochód, w którym znajdowały się cztery osoby, nie był w stanie dotrzeć na drugi brzeg. Wszyscy wysiedli. Trzy osoby bezpiecznie dotarły do brzegu. Silny nurt porwał czwartego z nich - 60-latka z województwa warmińsko-mazurskiego - poinformował rzecznik cieszyńskiej policji st. asp. Krzysztof Pawlik.
Mężczyzna był reanimowany
Życia mężczyzny nie udało się uratować. Został wyłowiony przez strażaków z rzeki Wisły w Kiczycach. - Ratownicy podjęli próbę reanimacji, ale zakończyła się fiaskiem - powiedział Pawlik.
Po ostatnich opadach poziomy wód, szczególnie w górskich potokach, wzrosły.
Czytaj więcej