Robert Biedroń o sytuacji na granicy: nie może być tak, że polski rząd odwala szopkę
- Nie może być tak, że polski rząd odwala szopkę - w ten sposób europoseł Lewicy Robert Biedroń skomentował sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Dodał, że rząd "powinien działać dwutorowo, przyjąć tę grupę biedaków oraz zabezpieczyć nas przed ewentualną falą uchodźców, a nie robi tego". W prowizorycznym koczowisku na granicy uchodźcy przebywają od 20 dni.
- Jest bardzo prosty sposób na rozwiązanie sytuacji na granicy - stosowanie prawa. Polska musi udzielić pomocy też z racji humanitarnej uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej - mówił Rober Biedroń, europoseł Lewicy. - Trzeba tych ludzi wpuścić - przekonywał.
Ocenił, że uchodźcy maja prawo wejść do Polski po zgłoszeniu funkcjonariuszom straży granicznej, że chcą ubiegać się w Polsce o status uchodźcy. - Odmawianie tego, to jest łamanie konwencji genewskiej - dodał.
"Polski rząd powinien działać dwutorowo"
- Polski rząd powinien działać dwutorowo, wpuścić ta grupę biedaków i zabezpieczyć nas przed ewentualną falą - powiedział Biedroń, zaznaczając, że "rząd tego nie robi".
Pytany o to, jak pomóc uchodźcom, uznał, że "powinniśmy pomagać uchodźcom z Afganistanu w krajach ościennych, kilka krajów UE takie deklaracje złożyło, Polska nie przedstawiał stanowiska". - Jeśli ci imigranci do nas dotrą, będzie to wina PiS, który nie przygotował nas na takie rzeczy - podsumował.
ZOBACZ: Wojsko rozpoczęło budowę płotu na granicy w regionie Zubrzycy Wielkiej
- Powinniśmy prowadzić wspólnotową politykę wraz z innymi krajami, by pomoc świadczyć na miejscu - dodał. - Nie może być tak, że polski rząd odwala szopkę. Ci ludzie na granicy są de facto zakładnikami polskiego rządu - skomentował.
WIDEO: "Polski rząd odwala szopkę". Biedroń o sytuacji uchodźców
Jego zdaniem "Łukaszenka się dziś cieszy, że polski rząd wpadł w tę pułapkę". - Mówicie, że to ja jestem dyktatorem, że jestem niedemokratyczny, to spójrzcie jak traktuje imigrantów Polska, traktuje gorzej niż zwierzęta - podkreślił europoseł Lewicy.
"Dziaderskie na maksa"
Zapytany o obietnicę Donalda Tuska dotyczącą wprowadzenia związków partnerskich powiedział: - Trele morele, to dziaderskie na maksa. Przypomniał, że lider PO podobne obietnice składał już 10 lat temu i nie zostały one wprowadzone.
Przypomnijmy: Tusk w piątek podczas Campusu Polska Przyszłości został zapytany przez jednego z uczestników: "kiedy będę mógł wziąć ślub ze swoim chłopakiem?". Lider PO odparł, że jeżeli będzie stał na czele większości parlamentarnej, to jedną z pierwszych jego decyzji będzie zgoda na związki partnerskie.
Biedroń był też pytany o zapowiedź Tuska, że kiedy zmieni się władza, to sędziowie powołani przez nielegalnie wybraną KRS przestaną być sędziami. - Uważamy, że to jest błąd, bo jest wiele wyroków, które zapadły, wiele wyroków niepolitycznych. Nie da się wprowadzić tego jednym dekretem. To jest populistyczne, ale nie mające się nijak do rzeczywistości - skomentował.
Ocenił, że Lewica ma wśród młodych Polaków największe poparcie, ponieważ "jest wiarygodna w tym co mówi". - Stawiamy kawę na ławę i mówimy jak jest - ocenił Biedroń.
Poprzednie odcinki programu są dostępne tutaj.
Czytaj więcej