Szwecja: Szkielet dziecka w pudełku. Makabryczne odkrycie podczas remontu domu
Szkielet dziecka odkryto podczas rozbiórki sufitu w jednym z pomieszczeń domu w okolicach Tierp w Szwecji. Szczątki znajdowały się w drewnianym pudełku, były owinięte w tkaninę. Śledztwo prowadzi miejscowa policja.
O szkielecie znalezionym w domu w okolicach Tierp, w północnej części gminy Uppland, wiadomo na razie jedynie tyle, że należał do małego dziecka. Był on owinięty w płótno i umieszczony wewnątrz drewnianego pudełka.
Skrzynka spadła spod sufitu
Szczątki odnaleźli budowlańcy, którzy podczas remontu domu przystąpili do zdejmowania stropu na strychu. Spod sufitu spadło pudełko.
- Było pełno kurzu. Podeszliśmy do okna, by zajrzeć do pudełka. Od razu zauważyliśmy szkielet, a wokół niego jakiś materiał - powiedział Jim Blixt, ojciec właścicielki domu, w rozmowie z portalem SVT. Mężczyzna od razu powiadomił policję.
ZOBACZ: Ludzkie szczątki w Tatrach. To zaginiona turystka z Warszawy?
Nie jest jednak jasne, od jak dawna skrzynia znajdowała się pod sufitem. Dom został zbudowany przed 1790 r. Nowi właściciel weszli w jego posiadanie w lipcu 2021 r.
Policja ograniczyła się na razie jedynie do stwierdzenia, że szczątki "znajdowały się w tym miejscu od jakiegoś czasu". Na obecnym etapie śledczy nie wykluczają, że w bezpośrednim sąsiedztwie doszło do przestępstwa.
Nie można wykluczyć zabójstwa
- Istnieją podejrzenia, że szczątki znajdowały się w tym miejscu od bardzo dawna. Nie możemy wykluczyć jednak, że doszło do morderstwa, dlatego wszczęto wstępne dochodzenie - powiedział rzecznik miejscowej policji Magnus Jansson Klarin, w rozmowie z dziennikiem "Aftonbladet".
ZOBACZ: 74-latka przewoziła w bagażu szkielet męża
Szkielet zostanie poddany badaniom kryminalistycznym, by ustalić, kiedy i jak dziecko zmarło.
Czytaj więcej