Szef MSZ przyznał dyplomatom nagrody za ewakuację z Afganistanu
"Wyrażam najwyższe uznanie i wdzięczność naszej służbie dyplomatycznej i konsularnej za udział w akcji ewakuacyjnej w Afganistanie - poinformował w czwartek na Twitterze szef MSZ Zbigniew Rau. "Z narażaniem zdrowia i życia sprostali najwyższym standardom etosu służby zagranicznej RP" - napisał szef dyplomacji. "Podjąłem decyzję o przyznaniu im nagród" - dodał.
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podziękował pracownikom polskiej dyplomacji za sprawne przeprowadzenie operacji ewakuacji Polaków i ich afgańskich współpracowników z Afganistanu. Wcześniej za akcję ewakuacji dziękowali premier Mateusz Morawiecki i szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
Nagrody dla pracowników dyplomacji
"Wyrażam najwyższe uznanie i wdzięczność naszej służbie dyplomatycznej i konsularnej za udział w akcji ewakuacyjnej w Afganistanie" - napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
"Z narażeniem zdrowia i życia sprostali najwyższym standardom etosu służby zagranicznej Rzeczypospolitej Polskiej" - napisał o dyplomatach szef resortu.
"W związku z tym podjąłem decyzję o przyznaniu im stosownych nagród" - poinformował minister.
Resort spraw zagranicznych nie podał szczegółów dotyczących osób nagrodzonych, ani nie ujawnił wysokości nagród.
Koniec powietrznego mostu z Kabulu
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że w czwartek kończy się akcja ewakuacyjna, którą nasz kraj zorganizował dla Polaków i współpracowników Polaków z Afganistanu.
Po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. 15 sierpnia wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Państwa UE i NATO zorganizowały ewakuację swych obywateli oraz swoich współpracowników z Afganistanu.
ZOBACZ: Poród w trakcie ewakuacji z Afganistanu. Dziewczynka przyszła na świat na pokładzie samolotu
W celu wsparcia ewakuacji afgańskich współpracowników Polski i innych krajów NATO do Afganistanu decyzją prezydenta Andrzeja Dudy udał się Polski Kontyngent Wojskowy, liczący ok. 100 osób.
Ewakuacja Polaków i ich współpracowników
Szef rządu poinformował, że ewakuacja prowadzona przez polskie służby odbywała się wojskowymi samolotami z Kabulu do Uzbekistanu, skąd następnie cywilnymi samolotami PLL "LOT" ewakuowani dostawali się do Polski. Pierwszy samolot z osobami ewakuowanymi wylądował w Warszawie w środę 18 sierpnia. Ostatecznie wywieziono wszystkich sześciu obywateli Polski, którzy zwrócili się do MSZ o umozliwienie opuszczenia kraju oraz kilkuset afgańskich współpracowników polskich służb.
Polska ewakuowała także współpracowników państw sojuszniczych oraz instytucji międzynarodowych, w tym pracowników Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
W środę wiceszef MSZ Marcin Przydacz podkreślił, że Polska nie może dłużej ryzykować życia dyplomatów i wojskowych w Afganistanie z uwagi na niestabilną sytuację w kraju. Poinformował, że dwa kolejne samoloty, które dotrą do Warszawy, będą ostatnimi polskimi samolotami z ewakuowanymi z Afganistanu.
Ostatecznie - jak poinformował Przydacz w czwartek - czternastoma cywilnymi samolotami przetransportowano 1300 osób, z czego 1000 trafiło do Warszawy, a pozostałych 200 to współpracownicy państw sojuszniczych lub pracownicy instytucji międzynarodowych, które zwróciły się z prośbą o pomoc do Polski. Misja ewakuacyjna trwała ponad tydzień.
Czytaj więcej