Migranci na granicy. Europejski Trybunał Praw Człowieka: Polska ma zapewnić żywność i opiekę lekarza

Polska
Migranci na granicy. Europejski Trybunał Praw Człowieka: Polska ma zapewnić żywność i opiekę lekarza
PAP/Artur Reszko

Polska ma obowiązek dostarczyć migrantom żywność, wodę oraz ubrania - wynika ze środowej decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jak dodano, nasze władze muszą także zapewnić opiekę medyczną dla koczujących na polsko-białoruskiej granicy w poblizu Usnarza Górnego. To efekt wniosku, jaki do ETPC złożyli polscy prawnicy. Trybunał nie nakazał jednak wpuszczania migrantów do naszego kraju.

W poniedziałek prawnicy reprezentujący migrantów koczujących przy granicy polsko-białoruskiej wysłali do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) wniosek o wydanie tzw. zarządzenia tymczasowego wobec Polski.

W dokumencie stwierdzono, że od cudzoziemców odebrano "ustne oświadczenia woli", iż chcą uzyskać status uchodźcy w Polsce.

 

ZOBACZ: Wojsko rozpoczęło budowę płotu na granicy w regionie Zubrzycy Wielkiej

 

Jak przypominali prawnicy, taka deklaracja powinna wystarczyć, aby koczujących wpuścić do Polski i umieścić w ośrodku dla cudzoziemców do czasu rozstrzygnięcia sprawy.

Europejski Trybunał Praw Człowieka: żywność, ubrania i lekarz dla migrantów

W środę ETPC zdecydował, że migranci przebywający na wysokości Usnarza Górnego powinni otrzymać od Polski żywność, wodę i ubrania. W decyzji uznano również, że rząd RP musi zapewnić opiekę medyczną dla koczujących.

 

Nie znaczy to jednak, że przebywający w prowizorycznym obozie przy granicy z Białorusią zostaną wpuszczeni na terytorium naszego kraju.

 

"(Migranci - red.) w obu przypadkach chcą wejść na terytoria Polski i Litwy najpewniej w poszukiwaniu międzynarodowej ochrony. Nie mogą jednak w tej chwili dostać się do tych państw, ani wrócić na Białoruś. W związku z tym utknęli na granicy" - stwierdził Trybunał.

 

Grzegorz Kukowka, rzecznik Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, zauważył w rozmowie z polsatnews.pl, że ETPC "generalnie bardzo rzadko udziela takich zabezpieczeń". - Robi to wtedy, gdy uznaje to za absolutnie niezbędne - wyjaśnił.

 

Kukowka przyznał, że "jest bardzo usatysfakcjonowany" z takiej decyzji Trybunału. - Zwłaszcza z tego, że został zapewniony obowiązek udzielenia (migrantom - red.) pomocy medycznej. Cieszę się, że ETPC uznał też wstępnie, iż sama skarga jest prawdopodobnie uzasadniona - dodał. 

Decyzja ETPC ws. migrantów. "Nie wyobrażam sobie jej niewykonania"

Jak przypomniał rzecznik Rady, na merytoryczne uzasadnienie sprawy "poczekamy dłużej", jednak sytuację migrantów zmieni sam środek tymczasowy. - Tym ludziom trzeba zapewnić wodę, pożywienie, odpowiednie schronienie i opiekę lekarza - mówił polsatnews.pl.

 

ZOBACZ: Sondaż dla "Wydarzeń". Czy Polska powinna przyjąć uchodźców?

 

Grzegorz Kukowka nie wyobraża sobie sytuacji, aby "rząd jakiegokolwiek państwa nie wykonał środka tymczasowego, zarządzonego przez Europejski Trybunał Praw Człowieka". - Zwłaszcza, jeśli chodzi o zapewnienie opieki medycznej - podsumował.

 

Wolontariusze, którzy kontaktowali się z cudzoziemcami, alarmują, że stan zdrowia niektórych z koczujących pogarsza się. W środę rano mowa była nie tylko o przeziębieniach, ale u części imigrantów również o poważniejszych schorzeniach. W najcięższym stanie ma być 50-latka. Informuje o tym Interia.

 

Decyzję ETPC komentowali politycy w "Debacie Dnia", programie Agnieszki Gozdyry. Głos zabrali Janusz Kowalski (Solidarna Polska, klub PiS), Joanna Senyszyn (Lewica) i Piotr Borys (KO).

Białoruś nie wpuściła pomocy z Polski. "W pełni zaplanowana akcja reżimu"

Również w środę premier Mateusz Morawiecki przekazał, że władze Białorusi odmówiły przyjęcia polskiego konwoju humanitarnego z pomocą dla migrantów. Nasz rząd utrzymuje, iż koczujący są po stronie granicy kontrolowanej przez reżim Alaksandra Łukaszenki.

 

- Ku naszemu zdumieniu jest pełna odmowa przyjęcia wsparcia ze strony polskiej dla celów humanitarnych. To są osoby, które są na terytorium Białorusi, więc Białoruś odpowiada w pełni za nie. My kontynuujemy naszą politykę ochrony naszych granic, obrony przed nielegalnym przemytem ludzi - mówił Morawiecki.

 

Podkreślał, że "mamy do czynienia z w pełni zaplanowaną akcją reżimu Łukaszenki i aby tej akcji przeciwdziałać chronimy swoją granicę w sposób właściwy".

wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie