Z Afganistanu ewakuowano blisko 59 tys. osób. Część państw apeluje do USA by wydłużyć ewakuacje
Na kontrolowane przez siły USA lotnisko w Kabulu wciąż zmierzają tłumy pragnących uciec przed talibami Afgańczyków; przed lotniskiem koczują tysiące ludzi, czasem słychać strzały - informuje we wtorek BBC. Dotychczas udało się ewakuować blisko 59 tys. osób.
Przed bramą kabulskiego lotniska wciąż zbierają się tłumy Afgańczyków, pragnących wydostać się z przejętego przez talibów kraju. Dojazd jest zablokowany na kilka kilometrów przed portem lotniczym, przed którym koczują tysiące uchodźców - relacjonuje BBC.
Atmosfera jest bardzo napięta, pilnujące porządku afgańskie oddziały odganiają dziennikarzy, czasem słychać wystrzały - raportuje brytyjska stacja. Dodaje, że wśród tysięcy osób próbujących przedostać się na lotnisko są głównie byli afgańscy współpracownicy zachodnich rządów i instytucji. Nie wszyscy znajdują się na listach ewakuacyjnych państw zachodnich i mają dokumenty upoważniające ich do podróży.
ZOBACZ: Polski kontyngent w Afganistanie kosztował 6,5 mld zł. Kwota jeszcze wzrośnie
Według CNN we wtorek rano na terenie portu lotniczego na ewakuację czekało ok. 6,5 tys. osób. Ponieważ wszystkie drogi dojazdowe do lotniska są kontrolowane przez talibów, obywatele państw zachodnich i afgańscy współpracownicy są dowożeni w zorganizowanych grupach, których przejazd jest uzgadniany z talibami - informuje stacja. Dodaje, że na lotnisko przedostają się też osoby wpuszczane przez stacjonujące tam afgańskie siły bezpieczeństwa obalonego przez talibów prozachodniego rządu.
"Potrzeba więcej czasu"
Niektóre kraje, w tym Wielka Brytania i Hiszpania, już ogłosiły, że do 31 sierpnia - daty zaplanowanego wycofania się z Afganistanu sił USA - nie będą w stanie bezpiecznie wywieźć wszystkich Afgańczyków, których powinna objąć ewakuacja.
USA znajdują się pod presją zachodnich sojuszników, by przedłużyć swoją obecność militarną na lotnisku po 31 sierpnia. Był to jeden z punktów dyskusji podczas poświęconego Afganistanowi wtorkowego spotkania przywódców krajów G7. Ostateczną decyzję ma podjąć prezydent USA Joe Biden, według agencji Reutera, powinna ona zapaść jeszcze we wtorek. Talibowie zapowiedzieli, że przesunięcie terminu wycofania się wojsk USA będzie złamaniem wcześniejszych ustaleń i spotka się z konsekwencjami z ich strony.
- Prezydent USA nie podał dziś żadnych nowych dat poza znanym terminem 31 sierpnia - powiedziała Merkel w Berlinie.
Dodała, że trwają intensywne dyskusje na temat możliwości wykorzystania cywilnego lotniska po tym terminie i że Niemcy są gotowe do współpracy z krajami sąsiadującymi z Afganistanem, takimi jak Pakistan i Iran, w celu pomocy uchodźcom.
6 tys. żołnierzy z USA zabezpiecza lotnisko
Bez liczącego ok. 6 tys. żołnierzy amerykańskiego kontyngentu na lotnisku, obecne tam oddziały innych państw zachodnich nie będą w stanie kontrolować portu lotniczego i kontynuować ewakuacji. Obecnie na lotnisku w Kabulu stacjonuje ponad tysiąc żołnierzy brytyjskich oraz mniejsze grupy wojskowych m.in. z Turcji, Francji, Niemiec i Polski.
W ciągu ostatnich 10 dni z lotniska w Kabulu udało się wywieźć 58,7 tys. osób - poinformował we wtorek Reuters, powołując się na źródła w NATO. Biały Dom ogłosił we wtorek, że od poniedziałkowego poranka siły koalicji ewakuowały 21,6 tys. osób.
Czytaj więcej