UNHCR: apelujemy do Polskich władz o zapewnienie imigrantom dostępu i pomocy prawnej
Choć rozumiemy wyzwania związane ze wzrostem liczby osób, które przedostają się do Polski, apelujemy do władz RP o zapewnienie koczującym cudzoziemcom dostępu do terytorium, opieki medycznej, pomocy prawnej oraz wsparcia psychologicznego i socjalnego - podkreśliła przedstawicielka UNHCR w Polsce.
Urząd Wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców (UNHCR) wydał we wtorek komunikat, w którym odniósł się do sytuacji przy polsko-białoruskiej granicy, w okolicy Usnarza Górnego, gdzie po stronie białoruskiej od kilkunastu dni koczuje grupa cudzoziemców, która chce się przedostać do Polski.
ZOBACZ: Imigranci na granicy z Białorusią. Tysiące osób chcą się dostać nielegalnie do Polski
"UNHCR, Agencja ONZ ds. Uchodźców jest zaniepokojona doniesieniami o grupie kilkudziesięciu osób, które od wielu dni są przetrzymywane w pasie granicznym niedaleko miejscowości Usnarz Górny przy granicy polsko-białoruskiej" - podkreślono w komunikacie.
"Z naszych informacji wynika, że w skład grupy wchodzą głównie osoby z Afganistanu i Iraku, w tym dzieci, kobiety i osoby potrzebujące pomocy medycznej. Niektórzy z tej grupy mogą wymagać ochrony międzynarodowej i z tego, co wiemy, zgłaszały one zamiar ubiegania się o azyl" - dodano.
"Negatywne skutki dla uchodźców"
Zacytowana w komunikacie przedstawicielka UNHCR w Polsce Christine Goyer zwróciła się do polskich władz o działania w tej sprawie. - Choć rozumiemy wyzwania związane ze wzrostem liczby osób, które przedostają się do Polski, apelujemy do władz RP o zapewnienie tym ludziom dostępu do terytorium, natychmiastowej opieki medycznej, pomocy prawnej oraz wsparcia psychologicznego i socjalnego - powiedziała.
ZOBACZ: Podkarpacie. Pościg za busem z imigrantami. "Podróż trwała ponad 40 dni"
- Dostęp do terytorium i azylu powinien być udzielony zgodnie z zobowiązaniami wynikającymi z Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej oraz prawa krajowego i międzynarodowego - podkreśliła Goyer.
W komunikacie zauważono, że "nieuregulowane przemieszczanie się uchodźców i migrantów stanowi istotne wyzwanie", jednak zarazem "wywołuje negatywne skutki dla uchodźców i osób poszukujących azylu - zwłaszcza jeśli przez wiele dni pozostawieni są bez żadnego wsparcia".
"Nie powinni być karani"
- Wzywamy polski rząd do dokonania indywidualnej oceny każdego przypadku przed wydaleniem tych osób lub niedopuszczeniem ich do terytorium RP. Zgodnie z Konwencją dotyczącą statusu uchodźców, której Polska jest sygnatariuszem, osoby ubiegające się o azyl nie powinny być karane za nielegalne przekroczenie granicy - powiedziała Goyer. - Wszystkie państwa mają prawo do zarządzania swoimi granicami w zgodzie z prawem międzynarodowym, jednak pod warunkiem respektowania praw człowieka, w tym także prawa do azylu - dodała.
UNHCR zapewniło w komunikacie, że "współpracuje z właściwymi instytucjami - w tym także w Białorusi - i wzywa wszystkie strony do rozwiązania impasu w zgodzie z prawem międzynarodowym i z poszanowaniem zasad humanitaryzmu oraz do unikania instrumentalizowania uchodźców oraz innych osób, które są w szczególnie trudnych sytuacjach".
"UNHCR jest gotowy wspierać polskie władze, by działania przez nie podejmowane były zgodne z Konwencją dotyczącą statusu uchodźców" - zaznaczył Urząd.
Stanowisko rządu
Przedstawiciele polskiego rządu podkreślają, że grupa cudzoziemców na terytorium Białorusi dostała się w sposób legalny i jest traktowana instrumentalnie przez reżim Łukaszenki.
Resort dyplomacji w niedzielę zwrócił się do białoruskiego MSZ z notą dyplomatyczną, w której zadeklarował gotowość do udzielenia pomocy rzeczowej dla migrantów na terenie Białorusi.
Ze składnicy Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych transport z pomocą wyjechał w poniedziałek wieczorem. Obecnie czeka przed przejściem granicznym w Bobrownikach na decyzje białoruskich władz.
Oświadczenie premierów
Polska oraz wszystkie kraje bałtyckie - Litwa, Łotwa, Estonia zarzucają Białorusi zorganizowanie przerzutu imigrantów na jej terytorium w ramach tzw. wojny hybrydowej.
We wspólnym oświadczeniu premierzy państw: Polski, Litwy, Łotwy i Estonii stwierdzili, że bieżący kryzys na granicach z Białorusią został zaplanowany i systematycznie zorganizowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki.
Wezwali też władze białoruskie do zaprzestania działań prowadzących do eskalacji napięć
Czytaj więcej