Europa obawia się migrantów. W Hiszpanii, Grecji i na Węgrzech postawiono ogrodzenia
Przejęcie Afganistanu przez Talibów wywołało obawy przed falą uchodźców podobną do napływu uciekających z ogarniętej wojną Syrii w 2015 r. Główne szlaki migracyjne do Unii Europejskiej prowadzą przez Hiszpanię, Włochy, Grecję, Bułgarię i Węgry. Niektóre z tych krajów postawiły ogrodzenia na granicach. Łotwa i Estonia rozważa budowę ogrodzenia.
Szlak zachodnioafrykański to droga, którą migranci, przemieszczając się głównie przez Maroko, Saharę Zachodnią, Mauretanię, Senegal i Gambię, docierają na Wyspy Kanaryjskie na Oceanie Atlantyckim.
Według unijnej agencji ochrony granic Frontex w 2021 r. 7350 osób przybyło do Europy tym szlakiem, a ponad 70 proc. z nich pochodziło z krajów Afryki Subsaharyjskiej.
Poza Wyspami Kanaryjskimi najwięcej przybyszów dociera do Hiszpanii przez graniczące z Marokiem hiszpańskie eksklawy w Ceucie i Melilli. W 2018 r. szlak zachodniośródziemnomorski stał się najpopularniejszym szlakiem prowadzącym do Europy, a w 2021 r. udało się wykorzystać go 7525 osobom, głównie z Algierii i Maroka.
Płoty o długości 8 kilometrów
Średnio dwa razy w miesiącu w obu autonomicznych miastach Hiszpanii dochodzi do masowych i nielegalnych przekroczeń granicy przez migrantów z Afryki, którzy próbują sforsować ustawione wzdłuż granicy ogrodzenia.
ZOBACZ: Usnarz Górny. Imigranci koczują przy granicy 15 dzień. "20 mężczyzn i 4 kobiety"
Wraz z nasilającym się zjawiskiem nielegalnej migracji w drugiej połowie dekady lat 90. ruszyły prace przy podwyższaniu płotów granicznych. Prace te były dofinansowywane z funduszy unijnych.
W Ceucie powstały dwa płoty o długości 8 kilometrów i wysokości do 10 metrów, zaś w Melilli długości 12 kilometrów oraz wysokości do 12 metrów. W obu przypadkach w pasie granicznym usytuowano też radary, nowoczesne systemy monitoringu, nocnej obserwacji oraz nasłuchu. Według szacunków mediów rocznie na utrzymanie płotów granicznych w Ceucie i Melilli rząd Hiszpanii przekazuje eksklawom 2 mln euro.
Łotwa i Estonia rozważają budowę ogrodzenia na zewnętrznej granicy UE
- Wszyscy mówimy o potrzebie budowy fizycznej bariery, by bronić się przez nielegalną migracją – powiedziała Skaisgiryte we wtorkowym wywiadzie dla rozgłośni Żiniu Radijas. Poinformowała, że kraje bałtyckie i Polska liczę na unijne wsparcie w realizacji tego projektu. „Nasze oczy skierowane są na instytucje UE, na Brukselę, czekamy na debatę na szczeblu przywódców na temat, jak można wykorzystać europejskie fundusze” – powiedziała doradczyni prezydenta.
Potrzeba wznoszenia ogrodzenia na zewnętrznych granicach UE była m.in. tematem rozmów przywódców państw uczestniczących w poniedziałek w kijowskim szczycie Platformy Krymskiej.
- Wymieniliśmy nawet opinię, że obecnie najpopularniejszym produktem są zasieki concertina. Nie ma tego w nadmiarze, a wszyscy potrzebują – powiedziała Skaisgiryte.
Szlak środkowośródziemnomorski
W ostatnich latach obszar Morza Śródziemnego między Afryką Północną a Włochami, czyli tzw. szlak środkowośródziemnomorski był wykorzystywany przez setki tysięcy migrantów. W 2021 r. do Włoch dostało się 30,7 tys. migrantów, m.in. z Tunezji, Bangladeszu, Egiptu, Wybrzeża Kości Słoniowej i Sudanu.
Wielu migrantów w drodze do Europy trafia do Libii, co przyczyniło się do rozwoju zorganizowanego przemytu i handlu ludźmi w tym kraju. Większość z ok. 600 tys. migrantów znajdujących się obecnie w Libii pochodzi z Nigru, Czadu, Egiptu i Sudanu.
Do tej pory UE przeznaczyła 408 mln euro m.in na szkolenie libijskiej straży przybrzeżnej i od 2017 r. na szlaku środkowośródziemnomorskim odnotowano znaczny spadek liczby migrantów.
Szlak wschodniośródziemnomorski
Szlak wschodniośródziemnomorski to droga, którą przybysze o nieuregulowanym statusie docierają do Grecji, na Cypr i do Bułgarii.
W 2015 r. trasą tą przybyło niemal 900 tys. osób, w tym wielu uciekających przed wojną domową w Syrii, ale od tego czasu ruch na szlaku znacznie zmalał dzięki współpracy UE z Turcją, która zatrzymuje migrantów na swoim terytorium.
W 2021 r. granice UE przekroczyło 8997 osób, głównie z Syrii, Turcji, Afganistanu, Demokratycznej Republiki Konga i Nigerii.
40-kilometrowy mur
Z obawy przed wzrostem liczby uchodźców z Afganistanu po przejęciu władzy przez talibów, władze Grecji postawiły 40-kilometrowy mur na granicy z Turcją oraz zainstalowały tam nowy system nadzoru.
Porozumienie z Turcją pomogło też znacznie zmniejszyć liczbę ofiar na morzu: według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji w 2019 r. życie na morzu straciło 71 osób, podczas gdy w 2015 r. było to 806 osób.
W 2015 r. głównym krajem tranzytowym dla uchodźców i migrantów usiłujących dotrzeć do Europy Zachodniej przez Bałkany stały się Węgry.
378 tys. osób
Przedostało się wtedy do tego państwa nielegalnie ponad 378 tys. osób, przede wszystkim przez Serbię. W reakcji na napływ migrantów szlakiem bałkańskim Węgry zdecydowały jesienią 2015 r. o budowie ogrodzeń na granicy z Serbią i Chorwacją. Radykalnie ograniczyło to liczbę nielegalnych przekroczeń granicy.
Wiosną 2017 r. dodatkowo zaostrzono na Węgrzech przepisy, wprowadzając zasadę, że osoby ubiegające się o azyl w czasie stanu kryzysowego spowodowanego napływem migrantów muszą osobiście składać wnioski w strefie tranzytowej na granicy i tam czekać na decyzję w swej sprawie. Stworzono na granicy z Serbią dwie takie strefy: w Roeszke i Tompa.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał jednak w maju 2020 r., że umieszczanie przez Węgry osób ubiegających się o azyl w strefie tranzytowej na granicy z Serbią bez rozpatrzenia ich sprawy przez sąd jest sprzeczne z prawem unijnym. W rezultacie władze węgierskie zlikwidowały strefy tranzytowe.
Granica nadal jest chroniona
Granica nadal jest jednak chroniona ogrodzeniem, a od 2017 r. prawodawstwo umożliwia zatrzymywanie cudzoziemców przebywających nielegalnie na Węgrzech na całym terytorium kraju i odstawanie ich na granicę.
Przypadki nielegalnego przekraczania granicy nadal się zdarzają.
W zeszłym tygodniu udaremniono nielegalne przedostanie się na Węgry lub zatrzymano w kraju nieco ponad 3200 nielegalnych migrantów.
Czytaj więcej