Burza po wpisie posłanki KO Klaudii Jachiry. PiS zapowiada wniosek do komisji etyki
"Polacy tak samo pomagają uchodźcom, jak kiedyś Żydom w czasie wojny" - napisała w poniedziałek na Twitterze posłanka Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira. Wpis wywołał falę oburzenia. PiS zapowiada wniosek do komisji etyki poselskiej. Jachira wyjaśnia w rozmowie z portalem polsatnews.pl swój tweet. Jej zdaniem "jest już krok od tragedii".
W piątek posłanka KO Klaudia Jachira pojechała na granicę polsko-białoruską do Usnarza Górnego, gdzie chciała przekazać paczki koczującym migrantom z Afganistanu. Funkcjonariusze Straży Granicznej nie pozwolili jej jednak przekroczyć granicy, posłanka bezskutecznie próbowała powoływać się na swój immunitet.
"Tak samo pomagają uchodźcom, jak kiedyś Żydom"
Część obserwatorów sceny polityczny skrytykowała zachowanie Jachiry i innych posłów opozycji, którzy również pojechali na granicę. Kolejna fala krytyki spłynęła na Jachirę po jej poniedziałkowym wpisie na Twitterze.
"Polacy tak samo pomagają uchodźcom, jak kiedyś Żydom w czasie wojny" - napisała posłanka KO.
Jachirę krytykują zarówno anonimowi internauci, jak i politycy - zarówno obozu rządzącego jak i opozycji.
"To już jest totalny odlot… To musi być jakiś sposób na zaistnienie, bo nikt o zdrowych zmysłach nie jest w stanie napisać tego na poważnie…" - ocenił rzecznik PSL Miłosz Motyka.
"Dla dobra siebie, nas i debaty publicznej, prosimy usnąć konto" - napisali z oficjalnego konta partii przedstawiciele Konfederacji.
"Tą wypowiedzią okryła się Pani hańbą. Absolutnie skandaliczne słowa" - stwierdził rzecznik Porozumienia Jan Strzeżek, po czym dodał: "Najpierw Frasyniuk, teraz Jachira. Poziom debaty publicznej nie spada - on szoruje po dnie".
Poseł PiS Jan Mosiński chce ukarania Jachiry, dlatego zapowiedział wniosek do komisji etyki poselskiej.
Jachira: jest już krok od prawdziwej tragedii
Posłanka nie zamierza przepraszać za swój wpis. - Napisałam tylko, że tak samo pomagamy, jak w czasie wojny Żydom. Byli Polacy, którzy pomagali i byli tacy, którzy donosili na ukrywających się Żydów. Tak samo jest teraz. Są tacy, którym los uchodźców jest bliski - siedzą na granicy, próbują pomóc, i tacy, którzy doprowadzają do ich cierpienia i śmierci, co widziałam na własne oczy - stwierdziła posłanka w rozmowie z portalem polsatnews.pl.
Dopytywana, czy któryś z Afgańczyków na polsko-białoruskiej granicy zmarł stwierdziła, że "jest już tylko krok od prawdziwiej tragedii".
- Widziałam, w jak złym stanie byli ci ludzie kilka dni temu. Teraz co chwilę pada, noce są bardzo zimne, oni nie mają pomocy lekarskiej... - podkreśla posłanka KO.
Według informacji Straży Granicznej grupa migrantów liczy obecnie 24 osoby.
W poniedziałek szef MON zapowiedział budowę 2,5 metrowego ogrodzenia na granicy z Białorusią.
Czytaj więcej