Olsztyn. Zaginął legwan. Prawie dwumetrowej jaszczurki szuka właścicielka
W okolicach miejscowości Bartąg pod Olsztynem (woj. warmińsko-mazurskie) zaginął legwan. Zwierzę ma prawie dwa metry i wabi się Julian. Jak zaznacza poszukująca go właścicielka, jaszczurka nie jest groźna, a większość czasu spędza na drzewach.
Julian ostatni raz widziany był 14 sierpnia.
"Na granicy Bartąga, Rusi i Gągławek zaginął legwan Julian. Ma 180 cm, jest pomarańczowy. Niedawno był widziany w okolicach Rusi. Jest to jaszczurka nadrzewna, to znaczy, że większość czasu spędza na drzewach" - pisze w poście na Facebooku właścicielka gada, pani Michalina.
"Nie jest groźny, nie gryzie"
Zwierzę nie jest groźne. "Nie gryzie, nie jest jadowity. Ciężko go złapać, bo po nagrzaniu się bardzo szybko biega" - zaznacza.
Wyjaśnia także, jak obchodzić się ze zwierzakiem. "Podczas łapania go trzeba założyć bluzę. Ma ostre pazury, którymi przypadkowo może podrapać. Łapać trzeba go u nasady ogona".
ZOBACZ: Znalazł legwana w... malinach
Właścicielka prosi o pomoc, ponieważ legwan nie przeżyje zimy na wolności. Na znalazcę czeka nagroda.
Zagrożony gatunek
Legwany zwane też iguanami to jaszczurki naturalnie występujące w południowo-zachodnich USA oraz w centralnej Ameryce Południowej i na wyspach Galapagos. Znane są ich różne odmiany - naskalne, nadrzewne i naziemne. Część z nich jest krytycznie zagrożona wyginięciem.
W Polsce są zwierzętami hodowlanymi. Wymagają zapewnienia specjalnych warunków i pokarmu. Nie są agresywne, ale bywają nieufne wobec ludzi.
Czytaj więcej