Wielkopolskie. Policjanci wezwani do mężczyzny zatrutego kościelnym płynem do dezynfekcji

Polska
Wielkopolskie. Policjanci wezwani do mężczyzny zatrutego kościelnym płynem do dezynfekcji
Pixabay/zdjęcie ilustracyjne
Zatruł się płynem do dezynfekcji

Policja z Kościana (Wielkopolskie) została wezwana do mężczyzny, którego nieprzytomnego, w kościelnej ławce znalazł ksiądz. Jak się okazało, 41-latek wcześniej wypił przeznaczony dla wiernych płyn do dezynfekcji rąk.

Biuro prasowe kościańskiej policji podało, że zdarzenie miało miejsce na początku tygodnia w jednym z kościołów na terenie powiatu. 41-letni mężczyzna przechodząc koło kościoła postanowił skorzystać z płynu do dezynfekcji rąk przeznaczonego dla wiernych.

 

- Mężczyzna jednak nie zamierzał zdezynfekować nim rąk, a - dla odmiany - spożyć płyn do dezynfekcji. Potrzeba spożycia alkoholu musiała być tak silna, że nie zważając na konsekwencje zdrowotne takiego czynu, wypił całą zawartość. Potem zasnął na jednej z ław kościelnych. Zaniepokojony ksiądz, który znalazł mężczyznę zadzwonił po służby – podała policja.

 

ZOBACZ: Papież Franciszek: zaszczepienie się przeciwko Covid-19 jest aktem miłości

 

41-latek został zabrany przez załogę karetki pogotowia do szpitala. Dzięki pomocy służb medycznych, mężczyźnie nic się nie stało.

 

Policja podkreśliła, że środek do dezynfekcji może spowodować silne zatrucie organizmu, a nawet przyczynić się do śmierci osoby, która wypije taki preparat

wys / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie