Trzecia dawka szczepionki. "Nie ma potrzeby stosowania dawek przypominających"
Na razie nie ma potrzeby stosowania szczepionek przypominających przeciwko Covid-19 - poinformowała Soumya Swaminathan, główna specjalistka naukowa Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Tego samego zdania jest prof. Andrzej Fal, który przyznał na antenie Polsat News, że trzecia dawka była oczekiwana, natomiast jeśli chodzi o jej rekomendację dla całej populacji to "spojrzenie w przyszłość".
Powtórzyła, że najbardziej narażeni ludzie na całym świecie powinni zostać najpierw w pełni zaszczepieni, zanim bogate kraje zaczną u siebie podawać dawki przypominające.
Pytana o konieczność stosowania dawki przypominającej, aby zwiększyć ochronę przed koronawirusem, przedstawicielka WHO odpowiedziała: "Zgodnie z obecnymi danymi dawki przypominające nie są potrzebne".
ZOBACZ: Niemcy. Gwałtowny wzrost zakażeń koronawirusem. RKI: ponad 8 tys. przypadków
Komentarz ten nawiązuje do informacji rządu USA, że z powodu rosnącego zagrożenia wariantem Delta koronawirusa planuje rozpocząć od 20 września na szeroką skalę podawanie dawki przypominającej. Na antenie Polsat News odniósł się do tego prof. Andrzej Fal.
- Mamy kilka czynników, które powinny o tym decydować. Osoby, które nie produkują tak dobrze przeciwciał, nie odpowiadają tak dobrze na szczepienia, pokazano, że wielu z nich po trzeciej dawce ma zdecydowanie lepszą odporność. To nie budzi zdziwienia i trzecia dawka była oczekiwana od dosyć dawna. Natomiast jeśli chodzi o rekomendację trzeciej dawki dla całej populacji, wydaje mi się to jest bardziej spojrzenie w przyszłość - ocenił prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.
"Szczepionki nie są kierowane we właściwe miejsca"
Bruce Aylward, doradca WHO, odnosząc się do zapowiedzi wprowadzenia dawek przypominających w krajach o wysokim dochodzie narodowym, powiedział dziennikarzom: "Szczepionek na świecie wystarczy, lecz nie są one kierowane we właściwe miejsca we właściwej kolejności".
- Dwie dawki powinny być kierowane do najbardziej narażonych ludzi w świecie, zanim zostaną wprowadzone dawki przypominające dla tych już zaszczepionych. Jesteśmy bardzo, bardzo daleko od tego - podkreślił.
Z kolei epidemiolog WHO Maria Van Kerkhove wyraziła opinię, że cyrkulacja wariantu Delta na obszarach o niskim poziomie szczepień powoduje transmisję Covid-19 po całym świecie.
- Delta naprawdę krąży na obszarach o niskim poziomie zaszczepienia i w kontekście bardzo ograniczonego i niekonsekwentnego korzystania ze środków zdrowia publicznego i środków społecznych - podkreśliła.