Premier: ewakuacja obywateli Afganistanu, którzy pomagali Polsce, weszła na kolejny etap
Akcja ewakuacji obywateli Afganistanu, którzy pomagali Polsce w tym kraju, weszła w kolejny etap; samolot LOT Polish Airlines właśnie odebrał ich z lotniska w Uzbekistanie i przewozimy ich w bezpieczne miejsce w Polsce - poinformował w środę premier Mateusz Morawiecki.
- Akcja ewakuacji obywateli Afganistanu, którzy pomagali Polsce w tym kraju, weszła w kolejny etap. Samolot LOT Polish Airlines właśnie odebrał ich z lotniska w Uzbekistanie i przewozimy ich w bezpieczne miejsce w Polsce - napisał na Facebooku premier.
Do wpisu załączył zdjęcie samolotu LOT i grupy ludzi stojących na płycie lotniska.
- Bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w tę akcję. To oczywiście nie koniec naszej pomocy. Chcemy też pomóc UE i NATO w dalszej ewakuacji - dodał Morawiecki.
ZOBACZ: Afganistan. Kobiety boją się nowych porządków. "Bojownicy polują na 12-letnie dziewczynki"
Samolot z ewakuowanymi Polakami i współpracownikami z Kabulu wystartował z Uzbekistanu - wynika z danych serwisu Flightradar24. Samolot powinien wylądować w Warszawie ok. godziny 22.25 czasu polskiego.
Samolot Boeing Dreamliner 787 wystartował z międzynarodowego portu lotniczego Nawoi w Uzbekistanie o godz. 20.49 czasu lokalnego (17.49 czasu polskiego).
Wśród ewakuowanych jest Polka
Wcześniej w środę wiceszef MSZ Marcin Przydacz informował, że w Uzbekistanie wylądował polski samolot wysłany decyzją premiera przez Polskie Siły Zbrojne do Afganistanu. Podał, że blisko 50 osób ewakuowanych wojskowym samolotem jest pod opieką konsula w Uzbekistanie, a do Polski zabierze ich samolot cywilny. Wśród ewakuowanych jest obywatelka Polski.
ZOBACZ: Marcin Przydacz: dzięki współpracy z sojusznikami obywatelki Polski wylatują z Afganistanu
We wtorek wieczorem na lotnisku wojskowym pod Pragą wylądował czeski samolot wojskowy, którym z Kabulu przyleciało 87 osób. Wśród ewakuowanych były dwie Polki, ambasador Czech w Kabulu, czescy dyplomaci i afgańscy współpracownicy - poinformowała agencja CTK.
Kiedy Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Wcześniej prezydent Afganistanu Aszraf Ghani opuścił miasto i wyjechał za granicę, prawdopodobnie do Tadżykistanu.
Siły USA musiały w poniedziałek wstrzymać wszystkie ewakuacje po tym, jak lotnisko w Kabulu zostało zatłoczone przez tysiące osób chcących opuścić zajętą w niedzielę przez talibów stolicę Afganistanu. Pas startowy i płyta lotniskowa są już wolne od tłumów, a we wtorek rano loty wznowiono
Czytaj więcej