Pożary w Grecji. Polscy strażacy przedłużają misję
Polscy strażacy pozostaną w Grecji dłużej i dalej będą pomagać w walce z pożarami. Stało się tak na prośbę samych Greków, ponieważ sytuacja w kraju wciąż nie jest opanowana. - Największym wyzwaniem jest brak wody - powiedział Polsat News bryg. Michał Langer, dowódca polskiej grupy GFFFV.
Polscy strażacy, mimo wcześniejszych planów powrotu do kraju, zostali w Grecji. Przenieśli się z wyspy Eubea w okolice Aten, gdzie sytuacja pożarowa jest bardzo trudna. Polska misja została wydłużona na prośbę Greków. Nie wiadomo do kiedy polscy strażacy pozostaną w Grecji.
O tym, że strażacy zostaną dłużej poinformowała m.in. Państwowa Straż Pożarna. "Polscy strażacy zostają jeszcze w Grecji!! W związku z wystąpieniem nowych ognisk pożarowych strona grecka wystosowała ponownie prośbę o pomoc" - napisano na Twitterze.
Brakuje wody
O sytuacji w Grecji opowiadał na antenie Polsat News bryg. Michał Langer, dowódca polskiej grupy GFFFV.
- Największym wyzwaniem jest brak wody lub jej niewielka ilość. W związku z tym kluczowym elementem tych działań jest zaopatrzenie w wodę - powiedział, mówiąc o głównych problemach strażaków.
ZOBACZ: Lazurowe Wybrzeże w ogniu. Ewakuacja turystów
- Chodzi o to, by samochody gaśnicze były ciągle zasilone tą wodą, gdy wjeżdżają w miejsca objęte pożarem lub budują linie obrony i mają za zadanie niedopuszczenie do przedostania się pożaru do miejscowości - wyjaśnił.
- Druga rzecz to są działania ludzi, którzy mają za zadanie przecinać drzewa i wraz z buldożerami stworzyć taki pas oddzielający, żeby pożar doszedł do pewnej granicy i nie przedostał się za nią - opisywał.
WIDEO: Pożary w Grecji. Polscy strażacy przedłużają misję
Grecja wciąż w ogniu
Langner zaznaczył, że w walce z pożarami przeszkadza silny wiatr, wysoka temperatura oraz niska wilgotność powietrza. W Polsat News opowiedział o pożarze w pobliżu Aten.
- W miejscowości Villa Attica na zachód od Aten to już jest pożar w pełni rozwinięty, który porusza się po grzbiecie wzgórza. Z uwagi na wiatr zachodni ogień przemieszcza się w głąb lądu, czyli w kierunku Aten i to jest sytuacja niezwykle trudna - opisywał.
Przypomniał, że "od 24 godzin jesteśmy w działaniach, pomagamy strażakom greckim opanować ten pożar".
Polscy strażacy w Grecji
Grupa 143 polskich strażaków wraz z 46 pojazdami wyruszyła do Grecji w sobotę 7 sierpnia. Jej celem było wsparcie greckich służb walczących z szalejącymi od kilku tygodni pożarami.
Polska skierowała do Grecji dwa moduły GFFFV (Ground Forest Fire Fighting using Vehicles, czyli moduł do gaszenia pożarów lasów z ziemi z użyciem pojazdów) z Wrocławia i Poznania.
ZOBACZ: Izrael. Płoną przedmieścia Jerozolimy. W akcji helikoptery gaśnicze
Obecnie w ramach Mechanizmu Ochrony Ludności Unii Europejskiej Polska posiada sześć takich modułów, wyspecjalizowanych w gaszeniu pożarów lasów. Stacjonują one w miastach: Kraków, Białystok, Poznań, Olsztyn, Szczecin i Wrocław. Z sześciu modułów trzy są w stałej dyspozycji i w ciągu kilku godzin od zadysponowania mogą wyruszyć na zagraniczną misję.
Każdy moduł jest samowystarczalny - poza typowym sprzętem gaśniczym używanym przy pożarach lasów, strażacy dysponują też zapleczem logistycznym: namiotami, kuchnią polową, centrum łączności i wszystkim, co potrzebne jest do rozbicia tymczasowej bazy strażaków w terenie.
Czytaj więcej