Wicepremier Gliński: Polska obroniła się przed falą uchodźców w 2015 roku i teraz też się obroni
- Polska obroniła się przed falą uchodźców w 2015 roku i teraz też się obroni. Będziemy postępowali odpowiedzialnie, jesteśmy przygotowani, obronimy Polskę - zadeklarował w "Gościu Wydarzeń" wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński.
Jednym z tematów rozmowy była aktualna sytuacja w Afganistanie. - Nie jest naszą rolą krytyka prezydenta Stanów Zjednoczonych. Sytuacja jest bardzo poważna, w zasadzie każdy rozsądny człowiek mógł się spodziewać, że w momencie wycofanie się wojsk amerykańskich talibowie szybko poradzą sobie z opanowaniem Afganistanu - stwierdził Piotr Gliński. - Analitycy, którzy znają ten region świata spodziewali się, że zostanie on tak szybko zajęty przez talibów - dodał.
ZOBACZ: Joe Biden przerwał urlop. Prezydent USA skomentował wydarzenia w Afganistanie
- Naszą rolą jest teraz pomoc humanitarna dla wszystkich potrzebujących - podkreślił, zaznaczając przy tym, że Polska wysłała swoje samoloty do Kabulu.
Pytany o polskich żołnierzy, którzy zginęli w Afganistanie przyznał, że "jest to gorzkie", ale Polska, jako sojusznik USA, nie miała wyboru. - Wypełnialiśmy swoją powinność sojuszniczą. Musimy działać na świecie w tych cywilizowanych koalicjach, które próbują rozwiązywać tak trudne problemy, jak ten afgański - widać nierozwiązywalny - ocenił.
Wicepremier jednoznacznie wskazał USA jako największego militarnego sojusznika Polski, a UE jako politycznego.
Gliński o fali uchodźców: obronimy Polskę
- Jesteśmy na to przygotowani, mamy siły i środki - zadeklarował, pytany o nową falę uchodźców. - To od naszej woli zależy, ile osób zostanie przyjęte - podkreślił. - Polska obroniła się przed falą uchodźców w 2015 roku i teraz też się obroni. Będziemy postępowali odpowiedzialnie, obronimy Polskę - zadeklarował wicepremier.
ZOBACZ: Donald Tusk: przygotuję projekt, jak zabezpieczyć wybory
Gliński był pytany także o wtorkową wypowiedź przewodniczącego PO Donalda Tuska, który stwierdził, że obecna sytuacja geopolityczna na świecie, m.in. napięcia między USA a Chinami czy wydarzenia na Białorusi, "kazałaby normalnemu rządowi dbać o nasze bezpieczeństwo z jeszcze większym zapałem i determinacją niż kiedykolwiek wcześniej po II wojnie światowej".
- To jakieś absurdalne wiązanie kryzysu, tragicznych wydarzeń w Afganistanie z sytuacją polityczną w Polsce - wolałbym tego nie komentować, bo to kolejna jakaś manipulacja, próba rozpętania kolejnej polskiej wojny - ocenił.
Wideo: Piotr Gliński w "Gościu Wydarzeń"
Gliński odniósł się również do słów Tusk, który stwierdził, że marszałek Sejmu zarządzając w trakcie ostatniego posiedzenia reasumpcję głosowania "popełniła przestępstwo kryminalne". - Pan Tusk nie ma żadnych kompetencji do tego, żeby wypowiadać się ws. kwalifikacji tego wydarzenia. Jest 189 artykuł Regulaminu Sejmu, który mówi o reasumpcji - decyzja należy do marszałka - przekonywał. - Kilka osób zostało wprowadzonych błąd. Nie bójmy się głosowań. Tę samą decyzję głosowała taka sama liczba posłów. Wynik był taki, jak był. Pomyłka nie powinna decydować o wyniku głosowania - mówił. - Pomyłki są przykre, ale zdarzają się w życiu - podsumował.
Nowa lista lektur
Wicepremier przyznał, że nie zdążył jeszcze zapoznać się w całości z nową listą lektur szkolnych. Pytany o prace autorstwa Jana Pawła II i Kardynała Stefana Wyszyńskiego, które trafiły na listę, przywołał badania, z których wynika, że Polacy uznają ich za najwybitniejsze polskie postacie historyczne.
- Nikt nie kwestionuje roli Jana Pawła II w historii Polski. To wybitny filozof i intelektualista. Jest wielkim autorytetem, podobnie jak kardynał Stefan Wyszyński. Myślę, że to dobrze, że ich dzieła są w lekturach - ocenił.
Poprzednie odcinki programu są dostępne tutaj.
Czytaj więcej