Marek Magierowski - ambasador RP w Izraelu do odwołania zostaje w Polsce
Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że ambasador RP w Izraelu - Marek Magierowski do odwołania pozostanie w kraju. "Jest to reakcja na nieuzasadnione działanie Izraela" - przekazało MSZ. Wcześniej Magierowski przekazał, że do niego w kraju dołączy jego rodzina.
"W reakcji na ostatnie nieuzasadnione działania Państwa Izrael, w tym bezpodstawną decyzję ws. obniżenia poziomu relacji dyplomatycznych z Rzecząpospolitą Polską, a także nieakceptowalne wypowiedzi izraelskiego Ministra Spraw Zagranicznych i innych członków tamtejszego rządu, Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje, że Ambasador RP w Izraelu do odwołania pozostanie w kraju" - czytamy w oświadczeniu MSZ.
Resort poinformował, że decyzja co do stałego poziomu reprezentacji dyplomatycznej RP w Izraelu zostanie podjęta w kolejnych dniach.
ZOBACZ: Polska dziennikarka z Afganistanu: naszym współpracownikom grozi niebezpieczeństwo
"Ponadto, mając na uwadze zasadę symetrii obowiązującą w stosunkach dwustronnych, MSZ wstrzymuje planowany na ten tydzień wyjazd osoby już desygnowanej na stanowisko zastępcy ambasadora w Izraelu. Do kierowania Ambasadą RP w Tel Awiwie wyznaczony zostanie tymczasowo inny pracownik placówki" - dodał polski MSZ w komunikacie.
Rodzina Magierowskiego wraca do Polski
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w niedzielę, że podjął decyzję o bezpiecznym transporcie do Polski dzieci ambasadora RP w Izraelu.
Magierowski w poniedziałek przekazał, że jego rodzina przyleci do Polski samolotem rejsowym.
"Szanowni Państwo, zorganizowanie »bezpiecznego transportu« nie musi oznaczać wysyłania do Izraela rządowego samolotu. Moja rodzina przylatuje do Polski w najbliższym czasie samolotem rejsowym. Ogromne podziękowania za wsparcie premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i MSZ" - napisał dyplomata na Twitterze.
W sobotę, w reakcji na podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy o Kodeksie postępowania administracyjnego, izraelski minister spraw zagranicznych Jair Lapid oświadczył, że Polska "zaaprobowała - nie po raz pierwszy - niemoralną, antysemicką ustawę". Lapid poinformował, że polecił chargé d’affaires ambasady w Warszawie wrócić do Izraela, a także, aby nowy ambasador Izraela w Polsce, który miał wyjechać do Warszawy, pozostał w Izraelu. Jak podała agencja Reutera, Lapid zasugerował, aby ambasador Polski w Izraelu przedłużył sobie wakacje i nie wracał do kraju urzędowania.
ZOBACZ: Izraelskie MSZ: Polska zaaprobowała niemoralną, antysemicką ustawę
Premier Morawiecki oświadczył w niedzielę, że decyzja o obniżeniu rangi dyplomatycznej jest bezpodstawna i nieodpowiedzialna, a słowa Jaira Lapida, ministra spraw zagranicznych i premiera-alternata, budzą oburzenie każdego uczciwego człowieka. "Nikt, kto zna prawdę o Holokauście i cierpieniach Polski w czasie II wojny światowej, nie może godzić się na taki sposób prowadzenia polityki". "Wykorzystywanie tej tragedii na potrzeby partyjnych interesów jest karygodne i nieodpowiedzialne" - oświadczył premier.
Czytaj więcej