Haiti. Ponad tysiąc ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi. "Wiele osób pod gruzami"
Liczba ofiar śmiertelnych niszczycielskiego trzęsienia ziemi, które wstrząsnęło Haiti w sobotę wzrosła do 1297 - podała Służba Ochrony Cywilnej Haiti, liczba rannych przekroczyła 5700.
"Wielu ludzi zaginęło, a jeszcze więcej jest pod gruzami" - informuje Służba Ochrony Cywilnej. Według jej szacunków około 13694 domów zostało zniszczonych, a kolejne 13785 uszkodzonych w trzech najbardziej dotkniętych obszarach kraju na południu.
Według amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) epicentrum wstrząsów znajdowało się w odległości ok. 150 km na zachód od stolicy kraju Port-au-Prince, w rejonie miejscowości Petit Trou de Nippes.
Zniszczone domy i kościoły
Trzęsienie ziemi, które nastąpiło o godz. 8:29 czasu lokalnego (14:29 czasu polskiego) było tak silne, że dało się odczuć na Kubie i Jamajce. Wstępne doniesienia z Haiti - jednego z najbiedniejszych krajów na półkuli zachodniej - mówią o zniszczonych lub uszkodzonych domach mieszkalnych, kościołach i centrach handlowych.
WIDEO: Trzęsienie ziemi na Haiti
Sejsmolodzy wskazują, że sobotnie trzęsienie ziemi było silniejsze i płytsze niż katastrofalne wstrząsy z 12 stycznia 2010 r., które spowodowało poważne zniszczenia w stolicy Port-au-Prince i innych miastach. Zginęło wtedy ponad 200 tys. ludzi, a ponad 300 tys. zostało rannych.
Pomoc dla Haiti
Wiele krajów świata zaoferowało pomoc Haiti. Prezydent USA Joe Biden polecił udzielenie niezwłocznego wsparcia; akcję koordynuje Samantha Power, administrator organizacji USAID. Zapowiedziała ona w niedzielę wysłanie na Haiti liczącej 65 osób ekipy ratowniczej i poszukiwawczej.
ZOBACZ: Zabójstwo prezydenta Haiti. Zatrzymano Kolumbijczyków i dwóch Amerykanów
"Haiti ponownie zostało dotknięte niszczycielskim trzęsieniem ziemi (...) dlatego wysyłamy samolot z ponad 16 tonami pomocy humanitarnej" - potwierdził prezydent Chile Sebastián Piñera.
"Samolot Boeing KC135 startujący dziś wieczorem, przewiezie towary pierwszej potrzeby, takie jak żywność, woda, artykuły higieniczne i antybiotyki, które nie wymagają przechowywania w lodówce" - wyjaśnił prezydent.
Korytarz humanitarny
Organizacja Narodów Zjednoczonych i rząd Haiti zmagają się z problemem bezpieczeństwa dostaw środków medycznych i lekarzy drogą lądową do miasta Les Cayes, które poniosło główny ciężar szkód podczas trzęsienia ziemi. Z obawy przed gangami, które kontrolują drogi ratownicy zamiast z nich, najkrótszego szlaku dostaw, korzystają z łodzi i transportu lotniczego.
Gwałtowny wzrost liczby porwań i przemocy gangów sprawiły, że niektóre drogi z Port-au-Prince są niebezpieczne do jazdy, w tym obszar miejski Martissant, gdzie znajduje się główna arteria łącząca przybrzeżną stolicę z południowymi regionami.
ZOBACZ: To byli profesjonalni najemnicy? Mordercy prezydenta Haiti zabici
Bruno Maes, przedstawiciel Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) na Haiti, powiedział, że ONZ "apeluje o utworzenie korytarza humanitarnego na Haiti, aby umożliwić szybszy i bezpieczniejszy transfer towarów i ludzi".
- Naprawdę opowiadamy się za eskortą oddziałów wojskowych, aby ta pomoc humanitarna dotarła do ludzi tak szybko, jak to możliwe – powiedział Maes Reutersowi.
UNICEF zdołał wysłać jeden kontener z zaopatrzeniem medycznym do południowego Haiti, ale agencja i wiele innych organizacji pomocowych musi wysłać znacznie więcej pomocy do Les Cayes i okolic, powiedział Baes.
Dostęp przez Martissant
Jery Chandler, szef Służby Ochrony Cywilnej Haiti, powiedział, że władze pracowały nad zapewnieniem dostępu przez Martissant, ale na razie rząd wysyłał większość pomocy helikopterami, samolotami i łodziami.
- Teraz pracujemy nad stworzeniem prawdziwej, otwartej drogi dojazdowej przez Martissant - powiedział Chandler.
Doniesienia w mediach społecznościowych, w tym wywiad z rzekomym przywódcą gangu, sugerowały, że gangi po trzęsieniu ziemi ogłosiły rozejm i przepuszczą pomoc,jak dotąd nie ma na to potwierdzenia- informuje Reuters.
Czytaj więcej