Święto Wojska Polskiego. Prezydent: na nas, Polaków, sojusznicy zawsze mogą liczyć
- My Polacy z całą pewnością dotrzymamy postanowień Traktatu Północnoatlantyckiego i innych zobowiązań, także wynikających z umów dwustronnych, nie tylko dotyczących współpracy militarnej i bezpieczeństwa, ale też gospodarczej, handlowej - mówił prezydent Andrzej Duda w trakcie uroczystej odprawy wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
W uroczystości na placu Piłsudskiego uczestniczyli m.in. prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, premier Mateusz Morawiecki i kadra kierownicza MON. Obecne były także marszałek Sejmu Elżbieta Witek i wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka.
Prezydent: żołnierze muszą czuć, że władze cywilne nie skąpią na sprzęt
Prezydent podczas uroczystości podziękował ministrowi obrony Mariuszowi Błaszczakowi, jego współpracownikom, dowódcom wojska polskiego i wszystkim odpowiedzialnym za modernizację naszej armii. Wyraził nadzieję, że zadanie modernizacji Wojska Polskiego będzie kontynuowane i rozwijane.
ZOBACZ: Janusz Kowalski: Szef dyplomacji Izraela powinien być persona non grata w Polsce
- Dziękuję za zapowiedź spektakularnego wzmocnienia naszych wojsk pancernych i za przyszły zakup najlepszego na świecie uzbrojenia. Żeby nasi żołnierze mogli służyć bezpiecznie i mogli służyć skutecznie, żeby mieli pewność, że to, na czym mają służyć i bronić ojczyzny, jest najlepszym, co w danym momencie można było mieć – powiedział prezydent.
Podziękował także za rozpoczęcie modernizacji polskiej marynarki, a więc za zapowiedź nowych okrętów. - Jestem ogromnie wdzięczny, że ten proces postępuje, że to właśnie się dzieje, bo to jest Polsce niezwykle potrzebne – powiedział Andrzej Duda.
Prezydent podziękował też za planowany zakup nowych samolotów, które – jak zwrócił uwagę – są konieczne m.in. do wypełniania wspólnych misji NATO, choćby Air Policing.
- Dziękuję za wszystkie działania, które są prowadzone, a żołnierze muszą czuć, że władze cywilne sprawują pieczę nad wyposażeniem armii i nie skąpią na sprzęt, na którym żołnierze muszą wykonywać swoje działania i na uposażenia dla żołnierzy – powiedział Duda. Wspomniał także o planowanym zakupie systemów antyrakietowych i wyposażenia indywidualnego żołnierzy.
- Chcę zapewnić żołnierzy, ich rodziny i wszystkich moich rodaków, że to jest nasza codzienna troska, ze myślimy i staramy się codziennie, aby te warunki były jak najlepsze – powiedział Andrzej Duda.
"Rodziny żołnierzy współsłużą Rzeczypospolitej"
- Tych zadań jest wiele, ale chcę zapewnić wszystkich polskich żołnierzy, ich rodziny i wszystkich moich rodaków, że to jest nasza codzienna troska, że my rzeczywiście o tym myślimy i staramy się ogromnie, żeby te warunki były jak najlepsze - powiedział Duda, dziękując przy tym nie tylko żołnierzom, ale również ich rodzinom za ich służbę Rzeczypospolitej.
- Zawsze to podkreślam: żony, mężowie, rodziny współsłużą Rzeczypospolitej przez to, że współtworzą rodzinę, w której żyje żołnierz - czy to jest kobieta, czy to jest mężczyzna; w której żołnierz znajduje ukojenie, w której żołnierz znajduje miłość, ciepło, to wszystko, co człowiekowi jest tak bardzo potrzebne - mówił prezydent. - A przede wszystkim tego, że ktoś na niego czeka. Za to czekanie z całego serca dziękuję - dodał.
- Zarazem jako ten, który podpisuje decyzje o wysłaniu polskich żołnierzy na misje w kontyngentach zagranicznych przepraszam, że musicie czekać. Ale taka jest służba dla Rzeczypospolitej i taka jest konieczność. Wierzcie mi państwo, podpisuję te decyzje zawsze w głębokim przekonaniu, że jest to konieczne i jestem ogromnie wdzięczny wszystkim polskim żołnierzom i ich rodzinom za to, że - czy to w kraju czy za granicą - tę codzienną służbę realizują - dodał.
WIDEO - Przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy podczas uroczystości Święta Wojska Polskiego
Duda: będziemy dotrzymywali innych naszych zobowiązań
W swoim wystąpieniu prezydent podkreślił, że "na nas, Polaków, sojusznicy zawsze mogą liczyć". - My ze swojej strony z całą pewnością dotrzymamy postanowień Traktatu Północnoatlantyckiego, w tym art. 5 o kolektywnej obronie, o sojuszniczej pomocy - zapewnił prezydent.
- Ale wierzę w to głęboko - i zapewniam o tym jako prezydent RP - że wszędzie tam, gdzie mam na to wpływ, będziemy również dotrzymywali innych naszych zobowiązań, także wynikających z umów dwustronnych, nie tylko tych dotyczących współpracy militarnej i bezpieczeństwa, ale także dotyczących współpracy gospodarczej, dotyczących współpracy handlowej i innych rodzajów współpracy. Pacta sunt servanda - oświadczył Duda.
ZOBACZ: Prezydent podpisał ustawę o odbudowie Pałacu Saskiego w Warszawie
Zapewnił, że "Polska umów dotrzymywała, dotrzymuje i będzie dotrzymywała". - Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, że pilnowanie tego, aby właśnie zobowiązania, w tym zobowiązania sojusznicze, były dotrzymywane, jest jednym z niezwykle ważnych obowiązków moich jako prezydenta RP, tak samo jak obowiązkiem moim jest stanie na straży Konstytucji RP i naszej polskiej demokracji - powiedział Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że jego obowiązkiem jest stanie na straży Konstytucji i "polskiej demokracji".
- Czyniłem to już, wtedy, kiedy podejmowałem odpowiednie działania i stosowałem instrumenty, gdy zgłaszano mi i widziałem, że istnieje możliwość naruszeni niezwykle ważnych zasad demokracji, takich jak pluralizm polityczny, takich jak rzeczywista możliwość dokonywania wyboru swoich przedstawicieli przez moich rodaków w wyborach powszechnych, myślę w tym momencie o ordynacji do Parlamentu Europejskiego - podkreślił Andrzej Duda.
Zapewnił, że dalej będzie stał na straży konstytucyjnych zasad, "w tym zasady wolności słowa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, a także zasady prawa własności i wszystkich innych zasad konstytucyjnych - równego traktowania, zasady proporcjonalności i wszystkiego tego, co ważne w państwie demokratycznym".
Prezydent o Bitwie Warszawskiej: to było wielkie zwycięstwo
- 101. rocznica wielkiej Bitwy Warszawskiej, święto Wojska Polskiego, tak wielkie, niezależnie od tego, czy byłoby ustanowione na ten dzień w sensie instytucjonalnym, czy też nie, ten dzień wielkiej wiktorii warszawskiej 1920 roku, byłoby zawsze wielkim świętem polskich żołnierzy i wszystkich tych, którzy z wojskiem są związani, wszystkich tych, którzy kiedykolwiek mieli tę sposobność, żeby w Wojsku Polskim służyć, a przede wszystkim, by za Polskę walczyć - oświadczył prezydent.
Według niego, dzień ten "byłby także świętem nas wszystkich". Prezydent zwrócił uwagę, że w sobotę i niedzielę "w szczególny sposób składamy hołd na grobach żołnierzy tamtej wojny". - Zapalamy znicze, czasem się modlimy, ale przede wszystkim oddajemy im cześć. To było wielkie zwycięstwo w jednej z największych w historii świata i najbardziej znaczących bitew, która zmieniła losy tamtej wojny i pozwoliła Polsce zwyciężyć, słabemu wówczas wydawałoby się polskiemu państwu, o nieukształtowanych jeszcze w pełni granicach, które dopiero 2 lata wcześniej się odrodziło - podkreślił.
- Po 123, a czasem i więcej latach latach zaborów, nieistnienia, temu państwu znów groziła katastrofa, znów groziła okupacja, znów groził terror. W związku z tym determinacja była nieprawdopodobna, wszystkich żołnierzy, dowódców, polityków, po prostu obywateli - przypomniał.
Andrzej Duda wskazał na przywódców tej obrony przez wrogiem. - Marszałek Józef Piłsudski, Wincenty Witos, który wtedy zdecydował się zostać premierem w niesłychanie trudnej sytuacji, zwołując wraz z innymi milionową armię. Armię, która zwyciężyła, pokonała wroga i zapisała czynem wojennym i krwią historię kolejnego wielkiego polskiego zwycięstwa, na trwałe wpisanego w historię Polski, Europy i świata - zaznaczył Duda. Bo - jak dodał - "wszyscy wiemy, że idąca wtedy na Europę nawała bolszewicka została zatrzymana". - Jak niektórzy podkreślają, chrześcijaństwo zostało znowu przez Polaków obronione - podkreślił prezydent.
Msza za ojczyznę
Rano, w Katedrze Polowej WP, odbyła się msza św. z okazji święta Wojska Polskiego. Mszy św. za Ojczyznę w 101. rocznicę Bitwy Warszawskiej 1920 r. przewodniczył administrator apostolski Ordynariatu Polowego abp Józef Guzdek.
W niedzielnej liturgii w Katedrze Polowej Wojska Polskiego wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych - cywilnych i wojskowych: prezydent Andrzej Duda z małżonką, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, ministrowie, m.in.: obrony narodowej Mariusz Błaszczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i generalicja.
Prezydent wręczył awanse generalskie oficerom WP
Następnie na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego rozpoczęła się uroczystość, podczas której prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje generalskie dziewięciu oficerom Wojska Polskiego.
Prezydent awansował dwóch generałów brygady na stopień generała dywizji, siedmiu pułkowników odbierze natomiast nominacje na pierwszy generalski stopień – generała brygady.
Na stopień generała dywizji prezydent mianował dowódcę Komponentu Wojsk Specjalnych gen. bryg. Sławomira Drumowicza oraz komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej gen. bryg. Tomasza Połucha.
Nominacje na generała brygady otrzymają zastępca szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, Szef Logistyki płk Artur Kępczyński; zastępca dowódcy WOT płk Maciej Klisz; dowódca 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej płk Dariusz Kosowski; dowódca 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej płk Piotr Kriese; dowódca 10. Brygady Logistycznej płk Maciej Siudak; radca generalny w Biurze Ministra Obrony Narodowej płk Grzegorz Skorupski oraz dowódca 1. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego płk Maciej Trelka.
Święto Wojska Polskiego
15 sierpnia - rocznica zwycięskiej bitwy w wojnie 1920 r. - został ogłoszony świętem Wojska Polskiego w 1923 r. i pozostawał nim do roku 1947. Później święto wojska obchodzono 12 października, w rocznicę bitwy pod Lenino, by upamiętnić udział w tej batalii dywizji im. Tadeusza Kościuszki. Od 1992 r. świętem Wojska Polskiego ponownie stał się 15 sierpnia.
Czytaj więcej