Była wiceminister Anna Kornecka: "zwalniają wszystkich". Ministerstwo rozwoju: "fake news"
Była wiceminister rozwoju, pracy i technologii Anna Kornecka zarzuciła premierowi Morawieckiemu, który po dymisji Jarosława Gowina zarządza resortem, że zwalnia "wszystkich ludzi - od sekretarek po wybitnych ekspertów z rynku". Zareagowało ministerstwo, które zdementowało tę informację nazywając ją fake newsem.
Ministerstwo rozwoju, pracy i technologii zdementowało na Twitterze doniesienia byłej wiceminister tego resortu Anny Korneckiej (Porozumienie). Polityk zdymisjonowana przez premiera Mateusza Morawieckiego napisała, że w ministerstwie "zwalniani są wszyscy ludzie - od sekretarek po wybitnych ekspertów z rynku, których zatrudniliśmy do projektów i reform".
Według niej to "kilkadziesiąt osób". "Wstyd mi, że RP ma takiego premiera. Pycha kroczy przed upadkiem!" - napisała odnosząc się do obecnej sytuacji, w której po dymisji szefa resortu, wicepremiera Jarosława Gowina, lidera Porozumienia, obowiązki szefa ministerstwa sprawuje prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki.
Ministerstwo rozwoju dementuje
Na Twitterze Anny Korneckiej "pojawiły się fake newsy jakoby w MRPiT zwalniani byli »wszyscy ludzie - od sekretarek po wybitnych ekspertów z rynku, których zatrudniliśmy do projektów i reform«. Chcielibyśmy jednoznacznie zdementować te informacje, szkalujące nasz resort" - podało ministerstwo na Twitterze w odpowiedzi na wpis byłej wiceminister.
W środę 4 sierpnia premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o odwołaniu Anny Korneckiej z funkcji podsekretarza stanu w MRPiT. "Powodem jest zdecydowanie niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu w zakresie ułatwienia budowy domów 70 mkw oraz zakupu mieszkań bez wkładu własnego" - poinformował wówczas rzecznik rządu Piotr Müller.
W środę, prezydent Andrzej Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego odwołał Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii
Czytaj więcej