Ustawa medialna w Sejmie. Posłowie zdecydują o projekcie

Polska
Ustawa medialna w Sejmie. Posłowie zdecydują o projekcie
Polsat News
Według projektu koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może uzyskać podmiot z siedzibą w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego

W środę w Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, który zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału zagranicznego. Za wprowadzeniem do porządku środowych obrad projektu było 223 posłów, w tym 5 Porozumienia, 208 było przeciw, a 9 posłów Konfederacji wstrzymało się od głosu.

Burzliwa debata zakończyła się po godz. 13:00 (tu relacja). Głosowania w Sejmie zaplanowano na godz. 15:30.

 

Sejm, który w środę zebrał się na jednodniowym posiedzeniu, zajmuje się projektem, który zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

 

Zdaniem wielu dziennikarzy, ekspertów i polityków opozycji projekt jest wymierzony w Grupę TVN, bo wejście w życie zawartych w projekcie przepisów może oznaczać konieczność sprzedaży TVN-u przez amerykański koncern Discovery.

 

Według projektu, koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może uzyskać podmiot z siedzibą w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że nie jest zależny od osoby zagranicznej spoza EOG. Porozumienie proponuje, aby katalog państw mających dostęp do rynku medialnego w Polsce obejmował państwa należące do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), w tym Stany Zjednoczone.

 

Adrian Zandberg, poseł Lewicy Razem, powiedział w środę w Polsat News, że środowe głosowanie nad ustawą medialną pokaże, "ilu posłów za Gowinem pójdzie". - To tak naprawdę pokaże, czy rząd zachowuje większość, czy jest rządem mniejszościowym - ocenił. - Intencja za tą ustawą jest jasna. Nie jest nią zapewnienie większego pluralizmu, którego w Polsce powinno być więcej niż teraz, tylko zmniejszenie go. My z pewnością czegoś takiego nie poprzemy - zadeklarował Zandberg.

Protesty przeciw ustawie 

We wtorek w kilkunastu miastach w Polsce odbyły się protesty przeciw tzw. ustawie medialnej. W stolicy uczestnicy przyszli pod sejm z plakatami, na których były umieszczone hasła: "Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska”, a także z logo TVN z literą "V" stylizowaną na znak victorii (zwycięstwa). Protestujący skandowali: "Wolne media", "TVP łże", "Będą siedzieć".

 

ZOBACZ: Jarosław Gowin zdymisjonowany. Porozumienie zdecyduje o swojej przyszłości

 

Z uczestnikami manifestacji spotkał się lider PO Donald Tusk. - Władza chce zamknąć niezależne media, bo zdaje sobie sprawę, że jej najgroźniejszym przeciwnikiem jest prawda - powiedział Tusk. 

 

Tusk odczytał oświadczenie Platformy Obywatelskiej, w którym podkreślono, że wolne i niezależne media są jednym z najważniejszych filarów demokracji. Zwracając się do manifestantów Tusk powiedział, że są oni "nadzieją, której czasami brakuje politykom i polityce". Organizatorzy manifestacji poinformowali, że podobne zgromadzenia odbywały się w niemal stu miastach Polski.

laf/pdb / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie