"Ile wart jest Jarosław Gowin?" Adrian Zandberg w "Graffiti"
- Ile wart jest Jarosław Gowin, zobaczymy po dzisiejszych głosowaniach - powiedział Adrian Zandberg w "Graffiti". Jego zdaniem zamiast Zjednoczonej Prawicy mamy dziś "Gnijącą Prawicę".
Adrian Zandberg, poseł Lewicy Razem, uznał, że środowe głosowanie nad ustawą medialną pokaże, "ilu posłów za Gowinem pójdzie". - To tak naprawdę pokaże, czy rząd zachowuje większość, czy jest rządem mniejszościowym - ocenił.
ZOBACZ: Maciej Konieczny z Razem o mieszkaniowym Polskim Ładzie. "Kompletna kapitulacja PiS-u"
Jak przypomniał prowadzący Marcin Fijołek, Jarosław Gowin w poniedziałek w "Gościu Wydarzeń" powiedział, że to poparcie Lewicy "przelało czarę goryczy". - To program skrajnie socjalistyczny i skrojony pod poparcie lewicy - mówił wtedy Gowin.
Pies pogrzebany w szczegółach
- Jeśli to za moją sprawą rząd prawicy stanie się rządem mniejszościowym, to ja przez to płakał nie będę - powiedział Zandberg. Przypomniał też, że ostateczny kształt nowej ustawy podatkowej nie jest jeszcze znany i chociaż ustawa realizuje wiele postulatów lewicy, to "pies jest zawsze pogrzebany w szczegółach". - Nie można przy okazji (zmian systemu podatkowego - red.) rozwalić wszystkich istotnych funkcji państwa - ocenił.
WIDEO: "Najdziksze historie i plotki" przed głosowaniem nad ustawą medialną. Adrian Zanberg w "Graffiti"
- Ja jestem opozycjonistą racjonalnym - zadeklarował Zandberg. Przypomniał, że nie podoba mu się podejście rządu w wielu sprawach, takich jak prawa kobiet, prawa człowieka czy stosunek do UE, ale patrzy na konkretne rozwiązania. - Nie dam się zagonić w pułapkę, w którą kiedyś wpadła część opozycji, bardzo głośno krzycząc przeciwko 500+, a później połykając swój własny język - powiedział.
Zandberg zapytany też został o planowane na dziś głosowanie nad ustawą medialną. Czy, zgodnie z oficjalnymi deklaracjami, cała Lewica będzie przeciw temu prawu? A może ktoś "strategicznie" wyłamie się, "zacinając się w windzie"? - Słyszałem wczoraj najdziksze historie i plotki. Słyszałem od co bardziej zaangażowanych w Platformę Obywatelską dziennikarzy, że podobno Razem poprze lex TVN - wyjaśnił.
ZOBACZ: Zmiany w ustawie medialnej. Terlecki: zdecydujemy czy je rozpatrywać
Tłumaczył, że PiS miało już okazję stworzyć telewizję publiczną z prawdziwego zdarzenia, taką, w której wszystkie siły polityczne traktowane są na równi, "taką, która jest realnie własnością całego narodu". - Prawo i Sprawiedliwość tę możliwość miało i z niej nie skorzystało. W związku z tym w sprawie ładu medialnego PiS ma niezdany egzamin, a to oznacza, że nie można poważnie traktować propozycji medialnych, z którymi przychodzi.
Jak ocenił Zandberg, dzisiejsze głosowanie nad ustawą medialną pokaże, "czy mamy rząd większościowy, czy mniejszościowy". - Intencja za tą ustawą jest jasna. Nie jest nią zapewnienie większego pluralizmu, którego w Polsce powinno być więcej niż teraz, tylko zmniejszenie go. My z pewnością czegoś takiego nie poprzemy - zadeklarował Zandberg.
Zmiana klimatu: mamy 10 lat
Zandberg został także zapytany o klimatyczny raport międzyrządowy i możliwości powstrzymania niekorzystnych zmian klimatu. - Polska może wiele, bo jesteśmy częścią Unii Europejskiej, a to oznacza, że mamy relany wpływ na politykę UE wobec korporacji. Mamy 10 lat na powstrzymanie emisji, a potem może się uruchomić mechanizm, który spowoduje, że nasze dzieci i wnuki będą żyły w piekle - powiedział.
Jak podkreślił, rachunek muszą zapłacić ci, którzy przez ostatnie dekady najwięcej zyskiwali na tym modelu gospodarczym, który doprowadził do katastrofy. - To znaczy, że potrzeba, żeby na te koszty najwięcej zrzuciły się wielkie korporacje - powiedział. Jako przykład dobrego rozwiązania podał "koniec z dumpingiem klimatycznym". Zgodnie z tą kraje, które "zdobyły największą przewagę konkurencyjną tym, że mają w nosie przyszłość planety, będą karane większymi opłatami na wejściu ich towarów do UE".
Podkreślił, że dla utrzymania kosztów pod kontrolą musimy "bardzo szybko isć w stronę miksu energetycznego, łączącego energię jądrową i odnawialne źródła energii" oraz "zadbać o to, by taki miks energetyczny, był przyjęty w całej Europie". - Ale żeby to było możliwe, to trzeba w Unii Europejskiej szukać sojuszników, a nie się z nimi kłócić.
Wszystkie odcinki programu można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej