Białoruś. Władze wycofują zgodę dla ambasador USA i zmniejszają obsadę placówki
Władze Białorusi wycofały swoją zgodę na pracę w Mińsku wydaną dla ambasador USA Julie Fisher oraz zażądały ograniczenia liczby pracowników amerykańskiej ambasady do pięciu osób - poinformowało w środę białoruskie MSZ.
Jest to odpowiedź na sankcje, wprowadzone przez władze Stanów Zjednoczonych.
"Bezczelne i otwarcie wrogie działania strony amerykańskiej, podobnie jak zupełnie nie mieszczące się w pojęciu dyplomacji i profesjonalizmu działania poszczególnych jej przedstawicieli zniszczyły osiągnięcia poprzedników i zmusiły nas do anulowania wydanej wcześniej zgody na objęcie przez Julie Fisher funkcji ambasadora USA w naszym kraju" - oświadczył w środę rzecznik MSZ. W środę do MSZ został wezwany charge d’affaires USA na Białorusi.
Odmowa wydania wizy dla Fisher
Fisher, pomimo wcześniejszej zgody, nie została dotąd wpuszczona na Białoruś i akredytowana, ponieważ władze w Mińsku odmawiały wydania jej wizy.
Ponadto liczba pracowników amerykańskiej ambasady ma zostać do 1 września ograniczona do pięciu osób. Białoruskie MSZ nie widzi sensu obecności w kraju większej liczby dyplomatów, biorąc pod uwagę poziom relacji i amerykańskie sankcje.
ZOBACZ: Białoruś: muzycy zatrzymani za podsycanie protestu "przy użyciu instrumentów dętych"
Uwzględniając "utratę zaufania do obecnej administracji USA", Mińsk wstrzymał wszelkie działania w ramach uzgadniania nowych projektów, grantów i programów z rządem USA.
Sankcje dla Białorusi
W poniedziałek władze USA ogłosiły wprowadzenie kolejnego etapu sankcji wobec białoruskich władz. Obejmują one 27 osób i 17 podmiotów, w tym m.in. biznesmenów bliskich Alaksandrowi Łukaszence, Białoruski Komitet Olimpijski oraz dwa kluczowe przedsiębiorstwa państwowe. Własne sankcje ogłosiły również Kanada oraz Wielka Brytania.
ZOBACZ: Kryscina Cimanouska. Łukaszenka o lekkoatletce: manipulowano nią na Igrzyskach
Od 2008 roku ambasada USA w Mińsku funkcjonowała bez ambasadora. Doprowadzenie do odwołania ówczesnej ambasador i redukcji obsady placówki było odpowiedzią Mińska na sankcje Waszyngtonu. W minionych latach USA i Białoruś stopniowo znosiły wzajemne ograniczenia, jednak proces ten przerwały wydarzenia w 2020 roku na Białorusi - uznane za sfałszowane wybory prezydenckie oraz masowe represje wobec uczestników pokojowych protestów.
Czytaj więcej