Niemcy. Epidemia koronawirusa po imprezie na 300 osób
Po imprezie w Bad Doberan, w której między innymi uczestniczyły dwie osoby zakażone SARS-CoV-2, liczba pozytywnych przypadków wzrasta. Dużym utrudnieniem są problemy z dotarciem do uczestników wydarzenia i śledzeniem kontaktów - informuje we wtorek portal RND.
Impreza odbyła się pod koniec lipca w klubie w Bad Doberan pod Rostockiem. W zabawie uczestniczyło 300 osób.
ZOBACZ: Tysiące ludzi na nielegalnych imprezach w Hiszpanii
Podczas śledzenia kontaktów znaleziono kolejnych jej uczestników z objawami choroby, których skierowano do natychmiastowego przetestowania. "Dotychczas udało się dotrzeć do siedmiu zakażonych gości" - poinformowały władze powiatu.
Zalecono wszystkim uczestnikom imprezy, aby wykonali przynajmniej jeden test na obecność wirusa. "Szczególnie osoby wykazujące objawy przeziębienia powinny niezwłocznie wykonać test PCR" - pisze RND.
Śledzenie kontaktów i dotarcie do potencjalnie zakażonych osób jest dużym problemem dla władz. - Dane z aplikacji Luca są obecnie bezużyteczne, ponieważ zagubiono klucz do danych. Szukamy rozwiązania, które w razie potrzeby umożliwi ich odszyfrowanie - powiedział na łamach RND rzecznik powiatu Rostock, Michael Fengler.
W śledzeniu kontaktów nie pomogła też tradycyjna lista nazwisk uczestników imprezy. - Spośród danych osób, które otrzymaliśmy na listach papierowych - łącznie było ich 104 - tylko 20 nadawało się do użytku. Reszta podała złe numery telefonów lub fałszywe nazwiska, przez co badania prowadzone przez departament zdrowia są znacznie utrudnione - wyjaśnił Fengler i zaapelował do uczestników imprezy o zgłaszanie się na testy. - To jedyny sposób na powstrzymanie epidemii. W przypadku jej rozwoju jest ryzyko poważnych konsekwencji, które mogłyby mieć skutki sięgające nawet żłobków, przedszkoli i szkół w regionie. Gdy infekcja się rozprzestrzenia, dotyka głównie najsłabszych, szczególnie osoby niezaszczepione i chore, niezależnie od wieku - apeluje Fengler na łamach RND.
Czytaj więcej