Nie żegnam się z tym rządem - Jarosław Gowin w "Gościu Wydarzeń"
- Do końca sierpnia moje ministerstwo i partia zajmą oficjalne stanowisko w konsultacjach wewnątrzrządowych i wewnątrzkoalicyjnych jeżeli chodzi o rozwiązania podatkowe zaproponowane przez Ministerstwo Finansów - powiedział wicepremier Jarosław Gowin w programie "Gość Wydarzeń". Stwierdził, że jeśli partia Razem zagłosuje za Polskim Ładem w obecnym kształcie to "ograny" zostanie ogół Polaków.
- Rok temu w proteście przeciwko "wyborom kopertowym" podałem się do dymisji i od tamtej pory raczej nie odczuwam potrzeby, żeby udowadniać, że wiem, kiedy wstać i wyjść - powiedział Jarosław Gowin zapytany o komentarze opozycji związane z jego obecnością w koalicji przy jednoczesnym sprzeciwie wobec niektórych założeń programu Polski Ład. Jak przyznał życzy politykom opozycji, zwłaszcza Lewicy, by umieli w podobnej sytuacji podać się do dymisji z tak wysokiego urzędu.
Gowin: Nie żegnam się z rządem
- Nie żegnam się z tym rządem - zaznaczył lider Porozumienia. - Tak, jak w sobotę stwierdził zarząd Porozumienia, polityka wymaga kompromisów, natomiast każdy kompromis ma swoje granice - powiedział Gowin w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. - Jasno wytyczyliśmy granice kompromisu: to jest rezygnacja z drastycznych podwyżek podatków dla klasy średniej, wsparcie finansowe dla samorządów i wycofanie się z obecnego kształtu "lex TVN" - wymienił wicepremier.
Zapytany o to, czy od soboty, gdy odbyło się posiedzenie zarządu Porozumienia rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim, powiedział, że nie miał od tamtej pory okazji rozmawiać z liderem PiS. - Każdy dzień w tej chwili wypełniają mi konsultacje przede wszystkim z organizacjami pracodawców - przyznał. Jednak dopytywany odpowiedział, ze "kuluary polityki zostawi dla siebie" oraz, że "jest kontakt".
- Jest jasne, że do końca sierpnia moje ministerstwo i partia zajmą oficjalne stanowisko w konsultacjach wewnątrzrządowych i wewnątrzkoalicyjnych jeżeli chodzi o rozwiązania podatkowe zaproponowane przez ministerstwo finansów - powiedział Gowin.
- Jedynymi politykami, którzy pozytywnie oceniają te propozycje (w Polskim Ładzie) to są politycy partii Razem, czyli ugrupowania skrajnie lewicowego - powiedział polityk.
- Nie wyobrażam sobie, żeby centroprawicowa koalicja realizowała program skrajnie socjalistyczny. Nie na to umawialiśmy się z naszymi wyborcami - powiedział.
Jak stwierdził "nikt nie może wykluczyć" sytuacji, kiedy posłowie Porozumienia nie zagłosują za Polskim ładem, ale zagłosują za nim posłowie partii Razem.
- Nie nazwałbym tego "ograniem". Bo jeżeli ktoś zostanie ograny, to ogół Polaków. Te rozwiązania tylko pozornie będą korzystne na przykład dla emerytów. 50-procentowy wzrost obciążeń dla przedsiębiorców musi pociągnąć za sobą wzrost cen, czyli drożyznę. Na tej drożyźnie jako pierwsi stracą najubożsi - wyjaśnił lider Porozumienia.
"Bankructwo tysięcy polskich gmin"
Zapytany o sytuację, która może czekać samorządy po przyjęciu Polskiego Ładu, wyjaśnił, że kłopoty mogą mieć liczne polskie gminy.
- Nawet Ministerstwo Finansów dostrzega to, że samorządy stracą w ciągu dziesięciu lat 145 mld zł. To oznaczałoby bankructwo tysięcy polskich gmin. Dlatego Porozumienie, jeżeli chodzi o samorządy, też zaproponuje w najbliższym czasie propozycje wydyskutowane ze środowiskami samorządowymi - powiedział Gowin.
Lider Porozumienia przyznał, że prowadzi szerokie konsultacje z zainteresowanymi środowiskami. Dodał, że w poniedziałek uczestniczył w posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego. Przyznał, że miał telekonferencję ze wszystkimi Regionalnymi Izbami Obrachunkowymi. Dodał, że z samorządami i organizacjami samorządowymi rozmawia "ponad podziałami partyjnymi".
ZOBACZ: Gowin: zaproponuję objęcie kwotą wolną od podatku przedsiębiorców z podatkiem liniowym
Podczas poniedziałkowego spotkania on line Jarosław Gowin mówił m.in., że brak możliwości odpisu składki zdrowotnej od podatku "kładzie się cieniem na propozycjach, zawartych w projekcie Polskiego Ładu". Jego zdaniem, dla części przedsiębiorców - zwłaszcza rozliczających się podatkiem liniowym - takie rozwiązanie oznaczałoby faktyczny wzrost opodatkowania o blisko 50 proc. W spotkaniu tym brała udział Anna Kornecka (Porozumienie), odwołana niedawno przez premiera Mateusza Morawieckiego ze stanowiska wiceministra, która obecnie jest pełnomocniczką ministra rozwoju, pracy i technologii ds. inwestycji i Zielonego Ładu.
WIDEO - Wicepremier Jarosław Gowin w programie "Gość Wydarzeń"
"Granice kompromisu są dużo dalej"
Zapytany, czy istnieje szansa na dogadanie się z Jarosławem Kaczyńskim, tak jak to miało miejsce w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, w sprawie której lider PiS ustąpił, Gowin powiedział, że od dawna namawiał "kolegów koalicyjnych", aby zmienić te ustawę.
- Już wtedy było widać, że budzi kontrowersje za granicą, po drugie, że jest niesprawna - powiedział polityk Porozumienia.
- Pokazałem granice mojego kompromisu. Mam nadzieję, że Prawo i Sprawiedliwość pokaże granice swojego kompromisu. Sądzę, że one przebiegają dużo dalej niż dzisiejsza propozycja Ministerstwa Finansów - powiedział.
- Liczę na to że politycy PiS, spośród których wielu podziela moje zastrzeżenia, zaakceptują głębokie korekty proponowane przez Porozumienie - mówił Jarosław Gowin.
Bogdan Rymanowski przypomniał, że według rzecznika rządu Polski Ład z tymi poprawkami mógłby się "nie spiąć".
ZOBACZ: Anna Kornecka ma nową funkcję w rządzie. Powołał ją Jarosław Gowin
- Nie zgadzam się z ta oceną. Po pierwsze będą pokazywał skąd można zaczerpnąć te brakujące środki. Po drugie trzeba się przyjrzeć wydatkom, czy wszystkie wydatki są uzasadnione - powiedział. Przypomniał, ze "ogromny sukces Polski ostatnich 30 lat" to sukces należący szczególnie do przedsiębiorców.
- W momencie, kiedy uderzymy w mikro, małe i średnie firmy, bo projekt Ministerstwa Finansów akurat uderza w małe polskie przedsiębiorstwa, a nie duże zagraniczne koncerny, to stracą na tym wszyscy - ostrzegł.
- Wpływy, o których mówi Ministerstwo Finansów są iluzoryczne, bo wiele firm zbankrutuje, nie mogąc płacić wyższych podatków - powiedział.
"Tusk wie, że umiem się zachować twardo"
Zapytany o zarzuty Donalda Tuska związane z uczestniczeniem w rządach Zjednoczonej Prawicy powiedział, że w tym czasie wydarzyło się dużo dobrego.
- Przez te sześć lat wydarzyło się wiele rzeczy dobrych dla Polski, z których jestem dumny - powiedział. - Zawsze tam, gdzie dochodziliśmy do granicy, w której naruszony byłby interes Polaków, wprowadzone byłyby rozwiązania szkodliwe dla milionów obywateli potrafiliśmy powiedzieć "nie" - zaznaczył Gowin. Wymienił "wybory kopertowe", weto do budżetu unijnego, podatek medialny.
- Nie mam żadnej wewnętrznej potrzeby, żeby komukolwiek udowadniać że umiem się zachować w sposób twardy, a Donald Tusk wie o tym najlepiej, bo byłem jedynym politykiem Platformy, który umiał rzucić mu wyzwanie - powiedział Jarosław Gowin.
- Sprzeciwiamy się teraz "lex TVN", bo naraża Polskę na zarzuty, że naruszane są zasady wolności mediów, psuje klimat inwestycyjny wokół naszego kraju, a po trzecie - dla mnie najważniejsze - niepotrzebnie psujemy sobie relacje z supermocarstwem, które jest gwarantem bezpieczeństwa Polski - mówił.
- Wiadomo przecież doskonale, że w tym całym sporze chodzi o TVN, czyli o własność amerykańską - powiedział Gowin. - Czy naprawę dziś w obliczu tak agresywnej polityki rosyjskiej my powinniśmy psuć sobie relacje z naszymi najważniejszymi sojusznikami? - pytał.
- Rozmawiałem z dwiema paniami sekretarzami, bliskimi współpracownikami prezydenta Bidena. One powiedziały, ze wejście tej ustawy bez poprawki Porozumienia będzie oznaczało zamrożenie relacji politycznych i gospodarczych między Polską i USA - ostrzegł. Przypomniał, że o krok dalej poszli senatorowie i kongresmeni. - To mogę powiedzieć z dwustuprocentową pewnością - powiedział.
Zapytany, czy jest mu bliżej mu do Jarosława Kaczyńskiego czy Donalda Tuska odpowiedział: - Mi jest zawsze blisko do Polski.
Zaznaczył, że Porozumienie jest częścią Zjednoczonej Prawicy i widzi możliwość kontynuowania tego projektu. - Uważamy, że Zjednoczona Prawica wniosła wiele dobrego dla Polski, ale nigdy nie poprzemy rozwiązań, które byłyby szkodliwe dla polskiego społeczeństwa - powiedział wicepremier Jarosław Gowin.
- Alternatywą dla rządów Zjednoczonej Prawicy, mogą być lepsze rządy Zjednoczonej Prawicy i temu służy sobotnie stanowisko zarządu Porozumienia - powiedział Gowin. - Nie idźmy drogą skrajnego socjalizmy, nie idźmy droga partii Razem - powiedział.
Dotychczasowe wydania programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej