USA. Nagrywał łosia. Zwierzę zaatakowało w mgnieniu oka
O ogromnym szczęściu może mówić turysta spacerujący po parku w Kolorado. Kiedy mężczyzna nagrywał łosia, zwierzę przeprowadziło błyskawiczną szarżę. Amatorowi przyrody cudem udało się zbiec, wdrapał się na drzewo.
Ważący ponad 700 kg łoś zaatakował turystę w parku w Kolorado. Moment ataku widać na nagraniu opublikowanym przez Colorado of Parks and Wildlife. Łosie odpowiadają w USA za największą liczbę ataków na ludzi.
"Ten film jest przykładem na zbyt bliski kontakt z bykiem łosia oraz dowodem, jak błyskawiczny może być jego atak" - napisali przedstawiciele Colorado of Parks and Wildlife, którzy zamieścili wideo na Twiterze - ku przestrodze.
Strażnicy z Colorado of Parks and Wildlife poinformowali, że mężczyzna miał szczęście. Był zdrowy i sprawny, zdołał wskoczyć na pobliskie drzewo. I choć łoś uderzył w nie porożem, to amator bliskiego obcowania z przyrodą zdołał się na nim utrzymać. Nie odniósł żadnych obrażeń.
Więcej na ten temat pisz Interia.
Czytaj więcej