Niemcy. 34-latka zamordowana przez braci. Uznali, że jej styl życia nie jest zgodny z islamem

Świat
Niemcy. 34-latka zamordowana przez braci. Uznali, że jej styl życia nie jest zgodny z islamem
Zdj. ilustracyjne, fot. Pixabay
Na zabójstwo 34-latki zareagowali niemieccy politycy

Bracia uznali, że jej 34-letnia siostra Maryam H. nie żyje zgodnie z regułami islamu. Zabili więc żyjącą w Niemczech kobietę, a jej ciało wywieźli pociągiem do Bawarii. Użyli w tym celu walizki. Wcześniej matka dwójki dzieci przyznawała, że boi się ewentualnej śmierci. Mieszkała wtedy w specjalnym ośrodku i m.in. ubierała się w zachodnim stylu.

Pochodząca z Afganistanu Maryam H., 34-letnia matka dwójki dzieci, została zamordowana w Berlinie przez swoich braci. Mężczyźni wywieźli jej ciało w walizce pociągiem do Bawarii i pochowali. Motywem zbrodni był zachodni styl życia kobiety, który nie pasował do wartości moralnych dwóch Afgańczyków - przekazuje dziennik "Bild".

 

Do zbrodni miało dojść w połowie lipca. Obaj bracia przebywają w areszcie od ubiegłego tygodnia. "Kobieta początkowo została uznana za zaginioną, ale pojawiły się coraz silniejsze przesłanki, że mogła zostać zabita. Dziesięć dni po zaginięciu kobiety, śledczy z wydziału zabójstw i technicy kryminalistyczni przeszukali jej mieszkanie" - informuje dziennik "Tagesspiegel".

Maryam H. rozwiodła się, miała nowego partnera

W wyniku śledztwa za podejrzanych o zabójstwo uznano braci. Prokuratura uzyskała nakazy aresztowania obu. Po przeprowadzeniu śledztwa w Bawarii wspólnie z tamtejszymi władzami, w ubiegłym tygodniu, znaleziono ciało kobiety w pobliżu domu starszego z braci w Neuburg an der Donau.

 

ZOBACZ: Belgijski profesor ostro o zachodniej edukacji. "Absurdalna ideologizacja"

 

"Śledztwo w tej makabrycznej sprawie jest w toku. Wydaje się jednak, że istnieje zgoda co do motywu: prokuratura zakłada, że młoda kobieta została zabita przez swoich braci, ponieważ nie byli oni zadowoleni z jej stylu życia. Maryam H. nie żyła tak ściśle po islamsku jak jej bracia" - relacjonuje "Bild".

 

"Była rozwiedziona, podobno miała nowego partnera, nosiła makijaż, ubierała się w stylu zachodnim - i to bez chusty na głowie" - pisze o zamordowanej "Tagesspiegel".

Polityk CDU: młode kobiety często są zastraszane przez rodzinę

Od dwóch lat Maryam mieszkała z dziećmi (9 i 13 lat) w ośrodku dla uchodźców w Berlinie-Lichtenbergu. "Według mieszkańców schroniska, bracia wielokrotnie wywierali presję na Maryam H., starając się uniemożliwić jej kontakt z innymi osobami. Żyła w ciągłym strachu przed śmiercią" - pisze "Bild".

 

- Szczególnie młode kobiety o pochodzeniu migracyjnym są wielokrotnie ofiarami zastraszania i przemocy ze strony swojego środowiska rodzinnego - mówi, cytowany przez "Bild", lider chadeckiej partii CDU w Berlinie Kai Wegner.

 

ZOBACZ: Była nękana, bo krytykowała islam. Sąd skazał oprawców

 

Polityk dodaje, iż Niemcy "potrzebują otwartej debaty na temat nieudanej integracji z powodu archaicznych wartości, przyniesionych z krajów pochodzenia".

 

Wegner zauważa też, że "Niemcy to wolny kraj, w którym każdy może robić, co mu się podoba. Ale podstawą współistnienia jest system wartości ustawy zasadniczej, a nie szariat".

"To straszne zabójstwo honorowe"

Czołowa polityk berlińskiej socjaldemokratycznej partii SPD Franziska Giffey napisała w niedzielę na Twitterze: "Jestem głęboko wstrząśnięta okrutnym morderstwem młodej żony i matki Maryam. Jej życie zostało odebrane z powodu zranionego poczucia honoru, ponieważ żyła tak, jak chciała".

 

Zdaniem Giffey "trzeba jasno powiedzieć, że to nic innego jak straszne zabójstwo honorowe. Tylko wtedy, (...) gdy przymusowe małżeństwa i zabójstwa honorowe, a także ich religijne i kulturowe pochodzenie nie będą tematami tabu, będziemy mogli skutecznie walczyć z przyczynami".

wka / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie