Niemcy. Berlińska policja oskarżona o przemoc wobec protestujących przeciw polityce covidowej
Po demonstracjach przeciw polityce covidowej niemieckiego państwa, jakie przetoczyły się przez Berlin w ubiegłą niedzielę, władze otrzymały zawiadomienia o agresywnych zachowaniach policji wobec protestujących - podał portal informacyjny rbb24.
W internecie pojawiły się nagrania pokazujące użycie siły przez policjantów wobec uczestników protestów. Widać na nich funkcjonariusza, który bije demonstranta leżącego na ziemi i przytrzymywanego przez innych mundurowych. Wśród krążących w sieci setek filmików dostępny jest materiał ukazujący moment przewrócenia przez policjanta uciekającego uczestnika weekendowych wydarzeń na ulicach stolicy Niemiec.
ZOBACZ: Afera w Holandii. Policja przez lata łamała prawo
W niedzielnych zajściach zostało rannych 60 funkcjonariuszy, w tym kilku poważnie – twierdzi z kolei policja. Wszczęto ponad 500 śledztw przeciwko uczestnikom protestów. Mimo oficjalnego zakazu dużych demonstracji przez Berlin przemaszerowało kilka tysięcy osób.
ONZ wystąpiło z wnioskiem o oficjalne śledztwo
Centralne Biuro Skarg przyjmuje tymczasem zażalenia od osób, które "mają wrażenie, że funkcjonariusz policji dopuścił się wobec nich wykroczenia lub że zastosowany środek policyjny był niewłaściwy lub nieproporcjonalny". Jak dotąd do urzędu wpłynęło około 30 skarg.
ZOBACZ: Premier: nie wykluczamy dalej idących kroków w związku z IV falą epidemii COVID-19
Specjalny sprawozdawca ONZ ds. tortur Nils Melzer wystąpił o oficjalne śledztwo w sprawie zajść na protestach i sformułował na Twitterze apel adresowany do potencjalnych świadków przemocy o zgłaszanie mu wszelkich udokumentowanych, pozaprawnych zachowań policji.
Policja bada zgromadzony materiał dowodowy. W jednym przypadku wszczęto postępowanie dotyczące podejrzenia uszkodzenia ciała protestującego przez funkcjonariusza policji.
Czytaj więcej