Szczepienia a bezpłodność. Ustalenia naukowców
Bezpłodności po szczepieniu obawiają się tak samo kobiety jak i mężczyźni. Niepokoje te, zdaniem naukowców są zupełnie nieuzasadnione. Dodają, że groźniejszy dla płodności jest sam wirus niż szczepionki.
Zdaniem naukowców szczepienia nie mają wpływu na płodność i nie wywołują bezpłodności. Ocena specjalistów przeczy niesprowadzonym i rozpowszechnianym w internecie informacjom jakoby zaszczepienie się powodowało problemy ze zdolnościami rozrodczymi zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. Większość takich informacji dotyczy preparatów opracowanych w technologii mRNA, czyli Pfizera i Moderny.
Obawy kobiet
Przyjmując założenie, że preparaty przeciw Covid-19 miałby powodować bezpłodność "także albo przede wszystkim samo zachorowanie na COVID-19 musiałoby prowadzić do bezpłodności" - piszą we wspólnym oświadczeniu dwaj lekarze z niemieckiej Kliniki Uniwersyteckiej w Jenie.
ZOBACZ: Tempo szczepień przeciw COVID-19 w Europie. Polska trzecia od końca
Zdaniem specjalistów od położnictwa i immunologi twierdzenia takie są bezpodstawne. "Dlatego z punktu widzenia badań łożysk i medycyny reprodukcyjnej te szeroko rozpowszechniane teorie są całkowicie bezpodstawne". Tym samym nieszczepienie nie umożliwia zajścia w ciążę.
Obawy mężczyzn
Szczepienia nie powodują bezpłodności także u mężczyzn. Badanie w tej sprawie prowadzili amerykańscy lekarze. Jak pisze Daniel Nassau, jeden z autorów badania, u 45 przebadanych mężczyzn po przyjęciu szczepionki nie stwierdzono zmian w jądrach ani w plemnikach.
Lekarze przypominają, że zakażenie Covid-19 wywoływane przez wirusa SARS-CoV-2 może jednak już oddziaływać na zdolności rozrodcze mężczyzn. Covid-19 może powodować zaburzenia erekcji oraz wpływać na zdrowie plemników i jąder. To powikłania typowe dla zakażeń wirusowych, nie dla samego koronawirusa. Podobne powoduje wirus świnki czy Zika.
Czytaj więcej