Izba Dyscyplinarna zawieszona. Senyszyn: tej kompromitacji nic nie cofnie

Polska
Izba Dyscyplinarna zawieszona. Senyszyn: tej kompromitacji nic nie cofnie
Polsat News
Joanna Senyszyn: zawsze lepiej, jeśli ktoś usiłuje naprawić własne błędy niż jeżeli trwa dalej w ich popełnianiu

- Tej kompromitacji nic nie cofnie - powiedział Joanna Senyszyn, posłanka Lewicy, komentując w "Debacie Dnia" decyzję o zawieszeniu działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Dariusz Joński (KO) stwierdził: - Gdyby to była decyzja Ziobry, to wiadomo - poszedłby na noże z UE, ale prezes Kaczyński wie, dlaczego musi się z tego wycofać.

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska wydała w czwartek zarządzenia zawieszające pracę Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. To odpowiedź na orzeczenia TSUE z 15 lipca. Zarządzenie ma na celu m.in. "dobro Rzeczypospolitej Polskiej, jej suwerenność i tożsamość konstytucyjną" - napisano w dokumencie.

 

Zarządzenie prezes Manowskiej było komentowane "na gorąco" przez gości czwartkowej "Debaty Dnia". - Wydaje mi się, że ta decyzja zapadła na Nowogrodzkiej. Gdyby to była decyzja Ziobry, to wiadomo - poszedłby na noże z UE, ale prezes Kaczyński wie, dlaczego musi się z tego wycofać - mówił Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej.

 

ZOBACZ: Izba Dyscyplinarna SN: państwo nie może działać na skinienie TSUE

 

Joanna Senyszyn była zadowolona z obrotu sprawy. - Oczywiście tej kompromitacji nic nie cofnie, ale dobrze, że (prezes Manowska - red.) się wycofała. Zawsze lepiej, jeśli ktoś usiłuje naprawić własne błędy niż jeżeli trwa dalej w ich popełnianiu - oceniła Senyszyn.

 

WIDEO: Izba Dyscyplinarna zawieszona. Joński, Senyszyn, Mosiński i Jaworski w "Debacie Dnia"

 

 

O konieczności "reformy reformy" mówił Lech Jaworski z Porozumienia. Jak zauważył, zmiany są konieczne, bo "usprawnienie wymiaru sprawiedliwości nie zostało osiągnięte w taki sposób, jak tego oczekiwano". - Przyznają to także politycy z prawej strony - powiedział.

 

Decyzję tłumaczył również Jan Mosiński z PiS. - Jak w każdym innym organizmie, tak samo i w państwie są pewne momenty analiz, ocen, podsumowań - powiedział.

 

- Biorąc pod uwagę Izbę Dyscyplinarną SN, zapewne taka analiza jej działań będzie prowadzona - stwierdził Mosiński. Nie wykluczył, że "w ślad za tym być może będzie miała miejsce jakaś nowelizacja.

 

Mosiński podkreślił, że wszelkie zmiany w Sądzie Najwyższym będą przeprowadzane "samodzielnie, a nie pod dyktando UE".

pdb / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie