Mark Brzezinski nowym ambasadorem USA. Waszczykowski: cieszę się, że zastąpi oszołoma Bix Aliu
- Cieszę się, że Mark Brzezinski zastąpi obecnego oszołoma, który kierują tą ambasadą amerykańską w Polsce - mówił we wtorek były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Takim określeniem nazwał Bixa Aliu, który - od czasu odejścia z placówki Georgette Mosbacher - reprezentuje w naszym kraju interesy Stanów Zjednoczonych.
Biały Dom oficjalnie ogłosił w środę nominowanie Marka Brzezinskiego do objęcia roli ambasadora USA w Polsce. Syn Zbigniewa Brzezińskiego wcześniej pełnił rolę m.im. ambasadora w Szwecji. Brzezińskiego czeka jeszcze proces zatwierdzenia przez Senat.
ZOBACZ: "Słowa mają znaczenie". Ambasada USA w Polsce o komentarzach w kierunku osób LGBTQI+
Mark Brzezinski to syn Zbigniewa Brzezińskiego byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Cartera, z wykształcenia prawnik i dyplomata. Brzeziński pracował w administracji Baracka Obamy jako dyrektor wykonawczy Arktycznego Komitetu Sterującego Białego Domu i jako ambasador USA w Szwecji.
Waszczykowski o Aliu: cieszę się, że tego oszołoma zastąpi Brzezinski
O nominację Brzezinskiego zapytano w czwartek byłego szefa polskiej dyplomacji Witolda Waszczykowskiego. Jak przyznał polityk PiS, podoba mu się ten wybór. - Ma wszelkie predyspozycje, żeby przyczynić się do dalszego rozwoju współpracy polsko-amerykańskiej - stwierdził w Polskim Radiu 24.
Jak przypomniał, Brzeziński to "zawodowy dyplomata". - Jest umiarkowany, nigdy nie dał poznać po sobie, że ma jakieś skrajne poglądy i cieszę się też z tego powodu, że zastąpi obecnego oszołoma, który kierują tą ambasadą amerykańską w Polsce - mówił.
Placówką USA kieruje obecnie Bix Aliu w randze chargé d'affaires. W czasie pełnienia funkcji m.in. wspierał społeczność LGBT w Polsce, jak i redakcje, które w lutym brały udział w proteście "Media bez wyboru".
Waszczykowski dodał też, że Mark Brzezinski "przejął wiele poglądów swojego sławnego ojca".
Czytaj więcej