Obowiązek szczepień dla pracowników gastronomii w Nowym Jorku

Świat
Obowiązek szczepień dla pracowników gastronomii w Nowym Jorku
PAP/EPA/Peter Foley
Nowojorskie przepisy będą egzekwowane od 13 września.

Rośnie liczba stanów, hrabstw, miast i firm, które wymagają od pracowników sektora usługowego szczepień przeciwko COVID-19. Nowy Jork jest pierwszym dużym miastem w USA, które nałożyło we obowiązek szczepień na pracowników gastronomii.

"Nowojorskie przepisy wymagają przedstawienia certyfikatu przyjęcia co najmniej jednej dawki szczepionki i będą egzekwowane od 13 września" - pisze Reuters.

 

ZOBACZ: Obowiązkowe szczepienia urzędników w Nowym Jorku. Związek policjantów przeciwny

 

"Podobnie jak w przypadku wymogu noszenia maseczek i zeszłorocznych nakazów pozostania w domu, plan ten prawdopodobnie spotka się z silnym oporem społecznym" – przewiduje agencja.

Testy lub szczepienia

Restrykcje - w Nowym Jorku oraz w innych częściach USA - wynikają z rosnącej liczby przypadków zakażenia nowym wysoce zakaźnym wariantem Delta. Wzrost zakażeń odnotowano ostatnio zwłaszcza na Florydzie i w Luizjanie. Demokratyczny gubernator Luizjany John Bela Edwards, nakazał w związku z tym mieszkańcom noszenie maseczek w pomieszczeniach zamkniętych.

 

ZOBACZ: Francja. Parlament za obowiązkowymi szczepieniami medyków

 

W Arkansas republikański gubernator Asa Hutchinson zapowiedział, że zwróci się stanowego parlamentu w środę, aby ten odstąpił od egzekwowania prawa, które zabrania stanowym i lokalnym władzom, a także szkołom nakładania wymogu noszenia maseczek.

 

"Aby walczyć z rozprzestrzenianiem się wirusa w Kalifornii, przywódcy polityczni w ośmiu hrabstwach regionu Zatoki San Francisco w tym tygodniu przywrócili obowiązek noszenia maseczek w pomieszczeniach. Gubernator Gavin Newsom, Demokrata, pod koniec zeszłego miesiąca nakazał wszystkim pracownikom stanowym zaszczepić się poczynając od 2 sierpnia lub poddawać się testom na obecność Covid-19 przynajmniej raz w tygodniu" – przypomina Reuters.

"Nie zamykamy się"

Jak podkreśla agencja, republikański gubernator Florydy Ron DeSantis zajął przeciwne stanowisko. W zeszłym tygodniu wydał rozporządzenie zakazujące szkołom wymagać zakrywania twarzy.

 

Twierdził, że rodzice powinni podjąć taką decyzję za swoje dzieci. Bronił decyzji na wtorkowej konferencji prasowej.

 

- Nie zamykamy się. Będziemy mieli otwarte szkoły. Chronimy pracę każdego mieszkańca Florydy. Osłaniamy małe firmy - przekonywał DeSantis.

Stanowisko dużych koncernów

W odpowiedzi na zagrożenie wariantem Delta obostrzenia wprowadził też sektor prywatny, w tym wiele dużych amerykańskich firm.

 

Tyson Foods we wtorek stał się jednym z największych prywatnych pracodawców, którzy wymagają od pracowników szczepień ochronnych.

 

Duże firmy technologiczne - jak Google i Facebook, ogłosiły, że wszyscy ich pracownicy w USA muszą się zaszczepić, aby wejść do biur.

"Wielka trójka"

"Wielka trójka producentów samochodów z Detroit i związek zawodowy United Auto Workers (UAW) zapowiedziały przywrócenie wymogu noszenia maseczek we wszystkich amerykańskich zakładach, biurach i magazynach począwszy od środy, ale nie zobowiązują pracowników do szczepień" – pisze we wtorek Reuters.

 

Uniwersytet Johnsa Hopkins w Baltimore odnotował we wtorek 127 976 nowych zakażeń.

 

Zmarło 451 osób. Od początku epidemii w USA potwierdzono 35 mln 237 057 zakażeń i 614 295 zgonów z powodu Covid-19.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie