Władysławowo. Pożar przyczepy kempingowej. Zginął mężczyzna
Zwęglone zwłoki mężczyzny znaleźli we wtorek w nocy strażacy, którzy ugasili pożar przyczepy kempingowej przy ul. Spokojnej we Władysławowie (woj. pomorskie). Okoliczności i dokładne przyczyny zdarzenia zbada policja.
Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali około godziny 3 w nocy. - Na miejsce skierowano trzy zastępy, w tym jeden z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Pucku, jeden z OSP Władysławowo oraz Ochotniczą Straż Pożarną z Chłapowa. Po ugaszeniu przyczepy, w zgliszczach, znaleziono zwęglone ciało - poinformował we wtorek oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Pucku mł. kpt. Krzysztof Minga.
Pożar we Władysławowie. Na razie nie wiadomo, kim była ofiara
Na czas akcji gaśniczej miejsce zdarzenia zabezpieczyli mundurowi. Sierż. Monika Mularska z Komendy Powiatowej Policji w Pucku powiedziała, że służbom nie udało się jeszcze ustalić tożsamości ofiary.
ZOBACZ: Safronka. Wybuch butli z gazem. Trzy osoby ranne
- Wiemy jedynie, że był to mężczyzna. Na miejscu pracowała ekipa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki, biegłym lekarzem sądowym, którzy pod nadzorem prokuratora wykonywali czynności procesowe: dokonali oględzin, sporządzili dokumentację fotograficzną, zabezpieczyli ślady - wyjaśniła.
Dodała, że przyczyna pojawienia się ognia nie jest znana. Ustali ją biegły z zakresu pożarnictwa.