Reformowany Kościół Katolicki może działać dalej. Decyzja o wykreśleniu wstrzymana
Reformowany Kościół Katolicki, który jako jedyny związek religijny w Polsce udziela ślubów parom jednopłciowym, nie zostanie na razie wykreślony z rejestru Kościołów i innych związków wyznaniowych. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wstrzymał wykonanie decyzji MSWiA o delegalizacji wspólnoty, na którą naciskać miał Zbigniew Ziobro.
Postanowienie zostało wydane w związku ze skargą, jaką Kościół złożył na decyzję MSWiA, które zdecydowało o nieważności rejestracji dokonanej przez urzędników i wspólnotę.
ZOBACZ: Nowy Kościół w Polsce. Dopuszcza małżeństwa jednopłciowe
"Wykonanie zaskarżonej decyzji (...) prowadzi do całkowitej likwidacji działalności prowadzonej przez skarżącego" - podkreślił WSA w opublikowanym uzasadnieniu i zdecydował o wstrzymaniu procedury wykreślania Reformowanego Kościoła Katolickiego z listy, na której widnieje ponad 170 wspólnot, w tym chrześcijańskie, buddyjskie i islamskie
Decyzja nie oznacza zakończenia sprawy. Zaznaczono, że wstrzymanie będzie obowiązywało do czasu oceny zasadności skargi przez sąd. "Tęczowy Kościół wygrał z MSWiA i Ziobrą" - skomentowała "Rzeczpospolita".
Czym jest Reformowany Kościół Katolicki?
Reformowany Kościół Katolicki został zarejestrowany w styczniu 2020 roku. Procedurę MSWiA, dzięki której został dopisany do "rejestru Kościołów i innych związków wyznaniowych", prowadzono od 2017 roku, a prokurator generalny nie brał w niej udziału.
ZOBACZ: Biedroń o adopcji dzieci przez pary jednopłciowe: jak równość, to równość
To pierwsza legalnie działająca w Polsce wspólnota religijna, która umożliwia zawarcie małżeństwa parom homoseksualnym. Tak udzielony sakrament ma jedynie wymiar symboliczny - decyzja nie pociąga za sobą żadnych skutków prawnych.
Pół roku po zarejestrowaniu wspólnoty Zbigniew Ziobro wniósł sprzeciw wobec decyzji. Poinformował o rzekomych brakach formalnych ze strony Reformowanego Kościoła Katolickiego.
"Na szczęście są jeszcze procedury odwoławcze, z których Reformowany Kościół Katolicki może, mamy nadzieję, że skutecznie, skorzystać. Ingerencja Prokuratora Generalnego jest sprawą bez precedensu. Zbigniew Ziobro swój wniosek o cofnięcie wpisu do rejestru uzasadnił rzekomymi brakami formalnymi ze strony Reformowanego Kościoła Katolickiego. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że cała ta sprawa, dotycząca Kościoła, który głosi tolerancję i udziela ślubów parom jednopłciowym, wpisuje się w toczoną przez Ziobrę nagonkę na mniejszości i różnorodność" - komentowali wówczas przedstawiciele partii "Lewica Razem" w opublikowanym oświadczeniu.
"Uregulowania Kościoła"
Również MSWiA zdecydowało się 15 września wycofać swoją wcześniejszą decyzję. Ministerstwo uzasadniło, że "według organu rejestrowego niezbędna jest zgodność w określaniu małżeństwa tymi samymi pojęciami zarówno w porządku prawnym, jak i uregulowaniach Kościoła, której to zgodności zabrakło".
"Reformowani katolicy postanowili, że nie zejdą do podziemia. W październiku 2020 roku złożyli w MSWiA wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Po ich stronie stanął ówczesny rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Zgłosił udział w postępowaniu administracyjnym, uzasadniając, że wykreślenie z rejestru narusza autonomię związku wyznaniowego." - pisze "Rzeczpospolita".
To nie pomogło, bo w grudniu 2020 roku MSWiA podtrzymało wcześniejszą decyzję. To właśnie na nią Reformowany Kościół Katolicki złożył skargę do WSA w Warszawie, który 17 czerwca zdecydował o wstrzymaniu procedury wykreślania związku.
Czytaj więcej