W listopadzie wysłała ostatnie selfie. Znaleziono samą czaszkę zaginionej w Pirenejach
Przypadkowe znalezisko ludzkiej czaszki w Pirenejach okazało się szczątkami Brytyjki Esther Dingley, która zaginęła w listopadzie. Okoliczności jej śmierci nie zostały wyjaśnione, ponieważ mimo drobiazgowych poszukiwań, nie znaleziono reszty jej szczątków ani sprzętu, z którym wyruszyła na samotną wyprawę.
Na czaszkę ludzką natrafił górski biegacz w połowie lipca w pobliżu miejsca, gdzie Dingley zaginęła pod koniec listopada. Została przekazana do badań genetycznych, które potwierdziły, że należy do 37-letniej Brytyjki. Dingley to doświadczona alpinistka, która przemierzała samotnie Pireneje na pograniczu francusko-hiszpańskim, podczas gdy jej partner Daniel Colegate pilnował ich wiejskiego domu w południowo-zachodniej Francji.
Wioślarka, autorka książek, blogerka
Dingley zdobyła popularność, kiedy razem ze swoim chłopakiem, którego poznała w Oxfordzie, wyruszyli w podróż w 2014 roku. Prowadzili wtedy poczytny blog podróżniczy. Esther napisała też pięć książek dla dzieci, inspirowanych ich psem Leelą i jej sześcioma szczeniakami, które uratowali w południowej Hiszpanii. Jako juniorka była reprezentantką Anglii w wioślarstwie.
ZOBACZ: Na K2 odnaleziono ciała zaginionych wspinaczy
Po raz ostatni dawała znak życia, kiedy 22 listopada przysłała swojemu chłopakowi selfie ze szczytu Pic de Sauvegarde.
"Na tym etapie, kiedy znaleziono tylko jedną kość i ani śladu ekwipunku czy ubrania w najbliższej okolicy (która została dokładnie przeszukana ponownie w ciągu ostatnich kilku dni), szczegóły tego, co się wydarzyło, wciąż pozostają nieznane" – przekazała rodzina zmarłej. Jak dodano, przeszukania będą teraz kontynuowane na ziemi i z dronów, by zrozumieć, jak doszło do tej tragedii.
ZOBACZ: RPA. Znaleziono 20 ciał niedaleko Johannesburga. To prawdopodobnie nielegalni górnicy
Daniel Colegate sugerował wcześniej, że jest przekonany, że w sprawie działał ktoś o złej woli. Jego zdaniem jego partnerka była doświadczoną wędrowczynią, która "była dobrze przygotowana i nigdy nie naraziłaby nikogo, nie meldując się".
Czytaj więcej