Partia Sprawiedliwa Rosja - Patrioci - Za Prawdę chce powrotu nazwy Stalingrad
Lewicowo-nacjonalistyczna partia Sprawiedliwa Rosja - Patrioci - Za Prawdę prowadzi w Rosji sondaż w sprawie przywrócenia Wołgogradowi obowiązującej w latach 1925-1961 nazwy Stalingrad. Według partii większość Rosjan chce zmiany nazwy. Zdaniem socjologów sondaż nie spełnia standardów.
Formacja, która prowadzi sondaż, powstała na początku roku z połączenia trzech prokremlowskich partii politycznych: Sprawiedliwej Rosji, niewielkiego stronnictwa Patrioci Rosji i partii Za Prawdę. Ta ostatnia opowiada się za przyłączeniem do Rosji separatystycznych struktur w Donbasie na wschodzie Ukrainy, a jej szef, pisarz Zachar Prilepin, brał udział w konflikcie w Donbasie po stronie prorosyjskich separatystów. Połączone ugrupowanie prowadzi teraz kampanię przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się w Rosji 19 września.
ZOBACZ: Chiny. Największa fala COVID-19 od miesięcy, według władz wariant Delta przybył z Rosji
Sondaż na temat zmiany nazwy Wołgogradu działacze rozpoczęli 23 lipca za pośrednictwem mobilnych punktów agitacyjnych Sprawiedliwej Rosji w 19 regionach kraju. Na razie ponad 68 proc. ankietowanych opowiedziało się za powrotem nazwy Stalingrad - podał w piątek dziennik "Wiedomosti". 28 proc. respondentów woli obecną nazwę, Wołgograd. Jej zwolennikami są mieszkańcy samego Wołgogradu: w sondażu 49 proc. opowiedziało się za jej utrzymaniem, a 48 proc. - za jej zmianą na Stalingrad.
"Siła narodu"
Prilepin, który jest współprzewodniczącym nowej partii, oświadczył 23 lipca, że nazwa "Stalingrad" kojarzy się przede wszystkim z siłą narodu, a nie z postacią Józefa Stalina i że chodzi o miasto "tytanów, zwycięzców i bohaterów". Zapowiedział, że jego partia po wyborach wniesie do parlamentu projekt ustawy o przemianowaniu Wołgogradu. Z większą ostrożnością wypowiadał się na ten temat szef partii Siergiej Mironow, który przyznał, że kwestia zmiany nazwy Wołgogradu nie jest teraz najważniejsza.
ZOBACZ: BBC: Opóźnienia w dostawach Sputnika V wywołują gniew na świecie
Socjolodzy zarówno niezależnych, jak i prorządowych ośrodków badawczych sceptycznie wypowiadają się na temat sondażu. Denis Wołkow z niezależnego Centrum Lewady powiedział "Wiedomostiom", że przeprowadzenie sondażu poprawnego metodologicznie nie jest możliwe w czasie kampanii wyborczej, która wykorzystuje elementy agitacji. Szef zbliżonego do Kremla Ogólnorosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej (WCIOM) Walerij Fiedorow w rozmowie z dziennikiem uznał dyskusję o przywróceniu nazwy "Stalingrad" za zabieg marketingowy, który ma dodać partii popularności.
Pierwsze próby zmiany
W 2013 roku z pomysłem referendum w sprawie przywrócenia nazwy "Stalingrad" wystąpiła Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPRF). Zebrała wówczas 100 tys. głosów poparcia dla tego pomysłu i przekazała je administracji prezydenta Władimira Putina. W 2015 projekt ustawy o przemianowaniu Wołgogradu na Stalingrad został odrzucony przez parlament Rosji, który uznał, że sprawa dotyczy kompetencji władz regionalnych.
ZOBACZ: Rosja. Google ukarany grzywną za odmowę lokalizacji danych. To pierwsza taka kara
Wołgograd to milionowe miasto nad Wołgą, w pobliżu Kaukazu Północnego. Miasto, które czasów carskiej Rosji nazywało się Carycyn, komuniści przemianowali w 1925 roku na Stalingrad. W 1961 roku władze Związku Radzieckiego zmieniły jednak nazwę na Wołgograd, odrzucając wcześniejszy kult dyktatora Józefa Stalina.
W Stalingradzie od sierpnia 1942 roku do lutego 1943 roku rozgrywała się jedna z największych bitew drugiej wojny światowej.
Czytaj więcej