Warszawa. Kontrola w schronisku "Na Paluchu". Niepokój wolontariuszy i radnych KO
W schronisku dla zwierząt "Na Paluchu" odbyła się w środę wizytacja Biura Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. To nie jest element kontroli zleconej przez prezydenta Warszawy, która "odbędzie się najszybciej jak się da" - powiedziała Marzena Wojewódzka ze stołecznego ratusza.
W schronisku dla zwierząt "Na Paluchu" odbyła się w środę wizytacja Biura Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. To nie jest element kontroli zleconej przez prezydenta Warszawy, która "odbędzie się najszybciej jak się da" - powiedziała Marzena Wojewódzka ze stołecznego ratusza.
ZOBACZ: Schronisko Na Paluchu ma otrzymać imię Jana Lityńskiego
Jak przekazała Marzena Wojewódzka, środowa "kontrola odbyła się na potrzeby Biura Ochrony Środowiska. Kontrolerzy skupiają się na wolontariacie i na budynku kociarni". Kontrola zlecona przez prezydenta Warszawy zostanie przeprowadzona "najszybciej jak się da" - dodała.
Wyjaśniła, że "będzie trwała od 2 do 4 tygodni i będzie obejmowała wszystko - umowy z wolontariuszami, proces adopcyjny, budynek kociarni, sprzęt po procesy leczenia i codzienną opiekę".
Konflikt między wolontariuszami i dyrekcją
W stołecznym schronisku trwa konflikt pomiędzy wolontariuszami a dyrekcją schroniska. Wprawdzie od poniedziałku 26 lipca, po wspólnych uzgodnieniach powrócił nabór do wolontariatu, jednak to nie koniec problemów. Pilnego remontu wymaga duża część obiektu. Miasto deklaruje wsparcie, a Rada Warszawy może zająć się tą kwestią jeszcze w sierpniu.
ZOBACZ: Mężczyzna wtargnął z bronią do schroniska dla zwierząt, szukał swojego kota
Kwestią sporną są także opracowane przez władze schroniska nowe zasady adopcji, które budzą niepokój wolontariuszy i zaangażowanych w sprawę stołecznych radnych Koalicji Obywatelskiej.
W związku z informacjami o sytuacji w Schronisku "Na Paluchu" prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podjął we wtorek 27 lipca decyzję o przeprowadzeniu niezwłocznej kontroli w placówce. Jeżeli wykaże ona nieprawidłowości w zarządzaniu schroniskiem, wobec odpowiedzialnych zostaną wyciągnięte odpowiednie konsekwencje - przekazał w oświadczeniu stołeczny ratusz.
Kilka pytań do Ratusza
W związku z zapowiedzianą kontrolą wolontariusze mają do ratusza kilka pytań.
"Kto przeprowadzi kontrolę? Co będzie przedmiotem kontroli? Czy poza samym sposobem zarządzania schroniskiem, sprawą najwyższej wagi będzie weryfikacja warunków bytowania zwierząt i wyciągnięcie wniosków z przeprowadzonej analizy? Jaki okres działalności schroniska zostanie poddany kontroli? Czy w ramach dialogu ze wszystkimi środowiskami, w szczególności z wolontariuszami (co podkreśla w swoim oświadczeniu miasto i co doceniamy) wolontariusze będą zaangażowani w proces kontroli? Jeśli tak, w jakim zakresie? Czy miasto dopuszcza udział w procesie kontroli niezależnych ekspertów z zakresu behawiorystyki i dobrostanu zwierząt w schronisku?" - napisali wolontariusze i proszą miasto o udzielenie odpowiedzi na te pytania.
Wierzą, że kontrola zostanie przeprowadzona na transparentnych zasadach i przyniesie konstruktywne wnioski. Liczą na to, że w najbliższych tygodniach zapadną wiążące decyzje, zmierzające do poprawy bezpieczeństwa psów i kotów oraz wyeliminowania czynników zagrażających ich życiu.
Czytaj więcej