Śląskie. Wyrzucony przez okno wózek dla lalek ranił przechodnia
Wyrzucona przez okno zabawka – wózek dla lalek - ranił w głowę mężczyznę, który w środę wieczorem szedł głównym deptakiem w Bielsku-Białej (woj. śląskie). 64-latkowi musieli udzielić pomocy ratownicy pogotowia.
- Rana silnie krwawiła. Policjanci, którzy patrolowali miasto, wezwali pogotowie i udzielili pomocy przedmedycznej; zatamowali krwawienie i opatrzyli ranę. Na szczęście poszkodowany 64-latek nie doznał obrażeń zagrażających życiu - powiedział rzecznik bielskich policjantów asp. szt. Roman Szybiak.
ZOBACZ: Opole: śmiertelny wypadek na obwodnicy. Policjanci szukają świadków zdarzenia
Poszkodowany został uderzony zabawkowym wózkiem dla lalek, który został wyrzucony, podobnie, jak kilka innych zabawek, z okna na drugim piętrze kamienicy. - Na miejscu zjawiła się właścicielka mieszkania, tłumacząc, że upuściła je jej 4-letnia córka – powiedział Szybiak.
Policjanci weszli do mieszkania, aby sprawdzić, czy ktoś w ten sposób nie chciał zasygnalizować wezwania pomocy, a jeśli nie, to co było powodem niecodziennego zajścia.
ZOBACZ: Lubelskie. Próba przemytu papierosów z użyciem drona przy granicy z Ukrainą
- Okazało się, że zabawki zostały wyrzucone przez swawolnie bawiącą się 4-latkę, która wykorzystała moment nieuwagi opiekuna i wyrzuciła część zabawek przez okno. Jak ustalili mundurowi, dziewczynka znajdowała się w tym momencie pod opieką babci – wyjaśnił Roman Szybiak.
Czytaj więcej