Koronawirus. Netflix boi się wariantu Delta. Firma wprowadza obowiązkowe szczepienia ekip filmowych
Netflix wdroży nową politykę pracy na planach swoich produkcji w Stanach Zjednoczonych. Firma wprowadza obowiązkowe szczepienia przeciwko COVID-19 dla obsad filmów i seriali, a także osób, które mają z nimi styczność na planie.
Obowiązkowe szczepienia mają dotyczyć pracujących w tzw. Strefie A, która składa się z aktorów i osób, które mają z nimi kontakt na planie.
Wprowadzenie nowych zasad dotyczących szczepień jest możliwe dzięki protokołom powrotu do pracy, które zostały uzgodnione przez hollywoodzkie związki zawodowe i studia. Dają one możliwość wdrożenia obowiązkowych szczepień dla obsady i ekipy w zależności od produkcji.
ZOBACZ: Koronawirus. Rekordowy bilans zakażeń w Sydney. Poproszono o pomoc wojsko
W branży filmowej są jednak osoby, które chciałyby rozszerzenia tej możliwości na wszystkich członków produkcji, nie tylko tych ze Strefy A. Aktor Sean Penn zapowiedział niedawno, że nie wróci do pracy nad serialem "Gaslit", jeśli cała obsada i ekipa nie zostaną zaszczepione przeciwko COVID-19.
Wyjątki od obowiązku szczepień
Netflix jest pierwszym dużym hollywoodzkim studiem, które wprowadziło ogólną politykę nakazującą szczepienia dla aktorów i obsady w Stanach Zjednoczonych. Według informacji portalu Deadline firma zakłada wyjątki od obowiązku szczepień np. z powodów medycznych, religijnych, wiekowych, a także być może w przypadkach seriali i filmów, które są już w produkcji.
Decyzja Netfliksa ma związek z szybkim rozprzestrzenianiem się wariantu Delta koronawirusa w kraju. Amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) ogłosiły w tym tygodniu nowe zalecenia dotyczące maseczek. Niezależnie od statusu szczepienia wszystkie osoby powinny je nosić w miejscach i pomieszczeniach, w których łatwo zakazić się koronawirusem.
- Nowe doniesienia są niepokojące i niestety powodują aktualizację naszych zaleceń – powiedziała we wtorek dyrektor CDC Rochelle Walensky podczas briefingu informacyjnego.
- Dużym problemem jest to, że kolejny wariant, który może się pojawić, znajduje się zaledwie potencjalnie o kilka mutacji od nas i być może będzie mógł uniknąć naszych szczepionek - dodała.
Czytaj więcej