Ustawa medialna. Cezary Tomczyk: oczekiwałbym, że prezydent Andrzej Duda zapowie weto
- PiS pracuje, aby przekonać posłów niezależnych lub Konfederacji do głosowania za nowelizacją ustawy medialnej - mówił w "Graffiti" poseł KO Cezary Tomczyk. Jego zdaniem na politycznym "zapleczu" może dochodzić do korumpowania parlamentarzystów. Zapytany natomiast o głosowanie nad uchyleniem immunitetu szefa NIK zapowiedział, że jego frakcja najpewniej odda głosy przeciw.
We wtorek sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła - z poprawkami - projekt nowelizacji ustawy medialnej. Odrzucono korektę Porozumienia, przewidującą, że koncesję na nadawanie w Polsce będą mogły otrzymać podmioty z OECD.
Członkowie komisji zgodzili się za to na propozycję Kukiz'15, by "udziały lub akcje w spółce z bezpośrednim lub pośrednim udziałem osób zagranicznych, zbywane w związku z wykorzystaniem obowiązku dostosowania, nie mogą być przejmowane w celu zbycia lub nabywane" m.in. przez Skarb Państwa.
ZOBACZ: Sejm. Komisja przyjęła z poprawkami projekt zmian w ustawie o radiofonii i telewizji
O planowanych przez PiS zmianach w medialnym prawie mówił Cezary Tomczyk w czwartkowym "Graffiti". Jego zdaniem jeśli przepisy "uderzają w jedną konkretną stację i jej amerykańskich właścicieli, to wiemy, że sprawa jest polityczna i nie ma nic wspólnego z przyszłością".
- Musimy być pryncypialni i stać na wolności słowa. Ustawa medialna jest tak skonstruowana, by uderzyć w TVN, lecz nie chodzi tylko o tę stację, ale i o każde inne medium, które może znaleźć się w takiej sytuacji - stwierdził w Polsat News.
Zmiany w mediach. "Bezpieczeństwo Polski może być zagrożone"
W opinii Tomczyka, PiS "pracuje, aby przekonać posłów niezależnych lub Konfederacji" do głosowania "za" nowelizacją. - Na zapleczu pewnie dochodzi do rozmów, być może do korumpowania polityków. Żadne metody nie są wykluczone. Sprawdzimy, czy posłowie dostają oferty dla mam, sióstr, kuzynek - zapowiedział.
Następnie polityk pytał, "gdzie jest Andrzej Duda". - Oczekiwałbym, że zapowie większości parlamentarnej weto (ws. nowelizacji ustawy medialnej), nie dopuści do sytuacji, w której zagrożone będą interesy USA, a tym samym bezpieczeństwo Polski pod kątem militarnym, jej obecność w NATO i Unii Europejskiej - powiedział Tomczyk.
WIDEO: Tomczyk: oczekiwałbym, że prezydent zapowie weto
Według niego, przyjęcie nowych przepisów zagroziłoby również bezpieczeństwu inwestycji w Polsce "dla każdego kraju z Zachodu". - Wymagam od prezydenta pełnego zaangażowania w tej kwestii - mówił.
"Jeśli USA się cofną, dla Polski będzie to katastrofa"
Jak dodał poseł KO, najważniejszymi rzeczami dotyczącymi Amerykanów w Polsce są "miliardowe inwestycje w ciągu ostatnich 30 lat i obecność wojsk".
- Jeśli okaże się, że w jednej albo drugiej sprawie USA cofną się, dla Polski będzie to katastrofa - ocenił.
Tomczyk komentował też wniosek prokuratury do marszałek Sejmu, by uchylić immunitet prezesa NIK Mariana Banasia. Zapytany przez prowadzącego Marcina Fijołka, czy jego ugrupowanie zagłosuje "za", odparł: - Nie byliśmy entuzjastami jego powołania do Izby, ale kontrole są rzetelne i stoi za nimi cała NIK.
Jak dodał, nie wyobraża sobie, by KO głosowała "za" uchyleniem immunitetu. Na uwagę, że to politycy z jego partii zawiadamiali śledczych o nieprawidłowościach w oświadczeniach majątkowych Banasia, odpowiedział, że obecny stosunek państwa do prezesa NIK jest "stosunkiem prowokacji".
- On stał się niezależny od PiS-u, które teraz stara się, aby został odwołany lub zawieszony. Banaś zajął się Zbigniewem Ziobrą oraz przyporządkowanym mu Funduszem Sprawiedliwości - zauważył Cezary Tomczyk.
Tomczyk: w Sejmie nie na większości, by uchylić immunitet Banasia
Jak uznał, obecne działania to "zemsta za zajęcie się (przez NIK) aferami PiS-u". - NIK jest obecnie jedyną instytucją, która jest w stanie realnie kontrolować władzę. Banaś miał być figurantem, ale nim nie jest i na tym polega problem (dla partii rządzącej - red.) - mówił w Polsat News.
ZOBACZ: Prezes NIK Marian Banaś: zatrzymanie mojego syna nie wpłynie na pracę NIK
Jego zdaniem, wszystkie dowody w sprawie Mariana Banasia powinny być publiczne. Dodał jednocześnie, że - w jego ocenie - akt oskarżenia nigdy nie trafi do sądu, "aby na czele Izby stanął inny Karczewski czy Sasin, który będzie na pilota".
- Uważam, że w Sejmie nie ma większości, by uchylić immunitet szefa NIK - podsumował Cezary Tomczyk.
Poprzednie odcinki programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej