Anglia: zakaz noszenia szortów. Uczniowie przyszli do szkoły w... spódnicach
Mimo panujących w ostatnich dniach upałów, uczniom jednej ze szkół w Kornwalii na południu Anglii, zabroniono przychodzić na lekcje w krótkich spodenkach. Pomysłowi nastolatkowie postanowili obejść zakaz i przyszli na zajęcia w... spódniczkach. Chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na przestarzały, ich zdaniem, regulamin szkoły.
Zgodnie z restrykcyjnym regulaminem obowiązującym w szkole Poltair School w Kornwalii, niezależnie od panujące pogody, uczniowie mają zakaz przychodzenia na zajęcia w krótkich spodenkach.
Uczniowie w spódniczkach
Przeciwko obowiązującym w szkole zasadom postanowiła przeciwstawić się grupa uczniów, którzy w upalne dni postanowili pojawić się na zajęciach w krótkich spódniczkach.
Nastolatkowie chcieli w ten sposób zaprotestować przeciwko "przestarzałej" szkolnej polityce dotyczącej mundurków.
- Jest zdecydowanie chłodniej. Noszenie spodni w tym upale jest naprawdę niewygodne - powiedział lokalnym mediom jeden z uczniów, Adrian Copp.
Z relacji "buntowników" wynika, że część nauczycieli pozytywnie podeszła do ich pomysłu. - Niektórzy nauczyciele myśleli, że to żart. Ale byli też tacy, którzy nas wspierali - wyjaśnił uczeń.
Nie złamali regulaminu
Mniej wyrozumiała była dyrekcja szkoły. Szkolne władze początkowo zawiesiły uczniów na 24 godziny. Szybko jednak okazało się, że kara jest bezpodstawna.
Nastolatkowie nie złamali bowiem żadnych zasad obowiązujących w szkole, bo w regulaminie nie ma nic o zakazie noszenia spódniczek, tym bardziej przez chłopców.
- Chcemy po prostu, aby wszyscy mieli możliwość noszenia szortów w takim upale. Dotyczy to zarówno chłopców, jak i dziewcząt - podsumował Adrian Copp.
Czytaj więcej