Jarosław Szymczyk o Strajku Kobiet: nie walczyliśmy z protestującymi, tylko z pandemią
- Nie godzę się na publiczny lincz na funkcjonariuszach policji, gdzie zarzuca nam się działanie wbrew prawu. Polska policja zawsze działa zgodnie z obecnie obowiązującym prawem - powiedział w "Gościu Wydarzeń" gen. insp. Jarosław Szymczyk, komendant główny policji.
Jarosław Szymczyk odniósł się do spadku zaufania Polaków do policji i brutalnych zachowań funkcjonariuszy podczas Strajku Kobiet. - Publicznie zadeklarowałem, że wyjaśnię, każdą budząca wątpliwość sytuację, która miała miejsce podczas strajków - powiedział. Jak dodał, w większości wątpliwości wobec postępowania funkcjonariuszy, które wpłynęły do nas się nie potwierdziły.
- Jednak mamy świadomość tego, że błędy w naszych działaniach się zdarzają - dodał komendant.
Spadek zaufania do policji
Komendant pytany był o spadek zaufania do policji o powody spadku zaufania wobec policji. - Nie uważam, że nasze akurat działania związane ze Strajkiem Kobiet są tego główną przyczyną. Jak można zauważyć, zaufanie do policji spadło we wszystkich krajach UE, gdzie były wprowadzane obostrzenia związane z pandemią - stwierdził Jarosław Szymczyk.
WIDEO: Jarosław Szymczyk w programie "Gość Wydarzeń"
- Chcę podkreślić, że my nie walczyliśmy z protestującymi, a walczyliśmy z pandemią - dodał komendant.
ZOBACZ: Podkarpacie: próbował rozjechać ludzi. Policja zatrzymała sprawce wydarzeń
- Stworzono fałszywą narrację wokół policji, która rzekomo biła protestujące kobiety. Stwierdziliśmy tylko jeden przypadek, kiedy to policjant ubrany po cywilnemu użył pałki teleskopowej przeciwko mężczyźnie, który próbował ją wyrwać - zapewnił Jarosław Szymczyk.
Konfiskata samochodów
Komendant główny policji popiera pomysł rządu, by konfiskować samochody pijanym kierowcom. Jego zdaniem każda próba, by wyeliminować takie osoby z ruchu drogowego, wpłynie pozytywnie na bezpieczeństwo na drogach.
ZOBACZ: Grodzisk Maz. Atak antyszczepionkowców na punkt szczepień. Dwie osoby zatrzymane
- Niestety ciągle jest duży stopień przyzwolenia społecznego na kierowanie samochodem po alkoholu. Nie wierzę, że ci wszyscy pijani kierowcy sami w domu spożywali alkohol, a potem wsiadali za kierownicę. Moim zdaniem już tutaj znajomi powinni reagować, by taka osoba nie wsiadała pijana za kierownicę - powiedział Jarosław Szymczyk.
- Gdy ktoś jest świadkiem tego typu sytuacji, że pijana osoba zamierza prowadzić samochód, proszę by poinformować policję - apelował komendant.
Poprzednie odcinki programu są dostępne tutaj.
Czytaj więcej