Odszkodowania za błędy medyczne. Minister zdrowia zapowiada fundusz kompensacyjny
- Upraszczamy procedury, by pacjent miał łatwiejsze prawo dochodzenia roszczeń lub rekompensat za błędy medyczne - przekazał w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski. Powołany ma zostać fundusz kompensacyjny, z którego będą wypłacane pieniądze poszkodowanym. - Nie będzie możliwa już tylko droga sądowa, która jest długookresowa ale i wymaga kosztów - dodał minister.
Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski przedstawił szczegóły projektu ustawy o jakości i bezpieczeństwie w ochronie zdrowia. Zapowiedział wprowadzenie uproszczonego tryb ubiegania się o odszkodowanie za błąd lekarski lub zdarzenie niepożądane. - Powołany zostanie fundusz kompensacyjny. Nie będzie możliwa już tylko droga sądowa, która jest długookresowa, ale i wymaga kosztów. Uprościmy to, po to, by pacjent miał łatwiejsze prawo dochodzenia roszczeń lub rekompensat - powiedział podczas konferencji prasowej w Dolnośląskim Centrum Onkologicznym we Wrocławiu.
Fundusz kompensacyjny został przygotowany razem z Rzecznikiem Praw Pacjenta i był wzorowany na rozwiązaniach z innych europejskich krajów. - Fundusz będzie ulokowany przy Rzeczniku Praw Pacjenta, co jest bardzo ważne, bo będzie to instytucja, która działa w duchu obrony praw pacjenta - dodał szef resortu zdrowia.
Jak doprecyzował "w przypadku szkód, rekompensaty poszkodowanym pacjentom będą przyznawane bez orzekania o winie. Postępowania będzie przeprowadzał Rzecznik Praw Pacjenta".
Przede wszystkim jakość
- Ta ustawa ma dla mnie fundamentalne znaczenie, bo oznacza zmianę filozofii w ramach działania systemu opieki zdrowotnej. Głównym elementem rozliczeniowym jeśli chodzi o działanie systemu opieki zdrowotnej będzie jakość świadczonych usług. Definiujemy ją zupełnie na nowo. Projekt ustawy wychodzi poza ściśle kliniczne traktowanie jakości i wprowadza dwa dodatkowe elementy. Najważniejszym z nich jest perspektywa pacjenta, to jak z jego punktu widzenia oceniana jest obsługa medyczna - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
Jak doprecyzował do nowego rozumienia jakości włączone będą "informowanie pacjenta, traktowanie go przez pracowników czy np. catering podczas pobytu". Drugim elementem decydującym o jakości będzie sposób zarządzania placówką.
ZOBACZ: Badanie: Ludzie zobojętniali na informacje o COVID-19
- Nasza jakość będzie pojęciem, które ma zaakceptować punkt widzenia pacjenta, jakie są jego doświadczenia, odczucia i ocena - dodał Niedzielski.
Minister zdrowia przyznał, że testy nowego podejścia odbyły się w Dolnośląskim Centrum Onkologicznym we Wrocławiu, podczas pilotażu Krajowej Sieci Onkologicznej.
"Płacę i wymagam"
- Te podmioty lecznicze, które będą świadczyły usługi zgodnie z oczekiwaniami formułowanymi przez nas, przez pacjentów, będą otrzymywały dodatkowe środki, będą premiowane za jakość. To ma być mechanizm promowania podmiotów, które rzeczywiście spełniają oczekiwania pacjentów - powiedział minister zdrowia.
ZOBACZ: Skąd wziął się COVID-19. Chiny nie zgadzają się na kontrole
Szef resortu zdrowia przekazał, że zostanie wprowadzony system, który będzie rejestrował wszystkie niepożądane zdarzenia. - Będzie nałożony obowiązek prowadzenia takiego rejestru. NFZ będzie analizował to, co jest tam wpisywane i raportował, co się dzieje. To może stanowić podstawę do różnicowania płatności dla danych placówek - dodał.
- NFZ będzie miał szczególną rolę w tym systemie, realizując zasadę "płacę i wymagam". To "wymaganie" będzie monitorowane i analizowane pod kątem perspektywy pacjenta, tych wskaźników, które mam nadzieję, że razem z pacjentami zdefiniujemy.
Czytaj więcej
