Polska przegrała przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Chodzi o Izbę Dyscyplinarną
Polska przegrała sprawę przed Europejskiej Trybunałem Praw Człowieka. Orzekł on, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego narusza konwencję o prawach człowieka, a dokładniej jej przepis o prawie do rzetelnego procesu. Czwartkowe orzeczenie zapadło po tym, jak adwokatka Joanna Reczkowicz złożyła skargę na decyzję Izby.
Strasburski Trybunał stwierdził w czwartek, że działalność Izby Dyscyplinarnej narusza Europejską Konwencję Praw Człowieka. Takie orzeczenie zapadło jednomyślnie, a stwierdziło naruszenie art. 6 ust. 1 Konwencji, mówiącego o prawie do rzetelnego procesu.
ZOBACZ: ETPC: Polska złamała Konwencję Praw Człowieka. Chodzi o zwolnienia sędziów
Zdaniem ETPC, który jest organem Rady Europy, a nie Unii Europejskiej, na procedurę powoływania sędziów Izby Dyscyplinarnej w nadmierny sposób wpłynęły władza ustawodawcza i wykonawcza.
"To stanowiło fundamentalną nieprawidłowość, co wpłynęło niekorzystnie na cały proces i naruszyło legitymację Izby" - stwierdził Trybunał.
Jak dodali europejscy sędziowie, Izba Dyscyplinarna nie była sądem "ustanowionym ustawą w rozumieniu Konwencji Europejskiej".
Joanna Reczkowicz: nie miałam prawa do bezstronnego sądu
Wyrok ETPC dotyczy sprawy Reczkowicz przeciwko Polsce. Adwokatka została zawieszona na trzy lata z powodu "incydentów", gdy reprezentowała jednego z klientów. Odwołała się od decyzji, lecz ID sprawę oddaliła.
ZOBACZ: Wyrok TSUE. Zbigniew Ziobro: pierwsza prezes Sądu Najwyższego nie mogła podjąć innej decyzji
Z tego powodu Joanna Reczkowicz złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Uznała, że Izba Dyscyplinarna oraz Krajowa Rada Sądownictwa nie są niezależne. Jak dodała, skoro sędziowie zasiadają w ID przy udziale KRS, Izba nie jest sądem zgodnym z literą prawa.
Jak ponadto orzekł ETPC, adwokatka powinna otrzymać 15 tysięcy euro odszkodowania.
TSUE nakazał likwidację przepisów o Izbie Dyscyplinarnej
W zeszły czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii. - Oznacza to, że przepisy o Izbie Dyscyplinarnej SN muszą zostać zlikwidowane - informowała korespondentka Polsat News Dorota Bawołek
"Z uwagi na całościowy kontekst refom, którym niedawno został poddany polski wymiar sprawiedliwości, a w który wpisuje się ustanowienie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, oraz z powodu całokształtu okoliczności towarzyszących utworzeniu tej nowej izby, izba ta nie daje w pełni rękojmi niezawisłości i bezstronności, a w szczególności nie jest chroniona przed bezpośrednimi lub pośrednimi wpływami polskiej władzy ustawodawczej i wykonawczej" - ogłosił wówczas TSUE.