USA. Aligator zaatakował rowerzystę. Takie sytuacje to rzadkość
Na Florydzie aligator zaatakował i ciężko ranił mężczyznę, który podczas przejażdżki rowerowej w Parku Halpatiokee wpadł do wody - poinformowała we wtorek miejscowa policja.
Okoliczności zdarzenia nie są jeszcze w pełni znane. Wiadomo jednak, że przejeżdżając przez drewniany mostek w Parku Halpatiokee w mieście Stuart mężczyzna stracił kontrolę nad rowerem i wpadł do niewielkiego akwenu. Na swoje nieszczęście wylądował na aligatorze. Mierząca ponad 2,5 metra samica chwyciła mężczyznę i poważnie go zraniła.
Mężczyźnie, mimo dotkliwych obrażeń, udało się jednak uwolnić ze szczęk potężnego gada i z pomocą postronnych osób wydostać na brzeg. Rowerzysta został śmigłowcem przetransportowany do szpitala. Traper John Davidson zlokalizował i złapał aligatora wkrótce po zdarzeniu.
Ataki to rzadkość
Specjaliści podkreślają, że choć ataki aligatorów na ludzi należą na Florydzie do rzadkości, to jednak należy zachować ostrożność, gdyż o tej porze roku, ze względu na cykl rozrodczy gady te, a zwłaszcza samice, są wyjątkowo agresywne.
Czytaj więcej