Gdańsk: "deszcz pieniędzy" po kłótni małżeńskiej. Kobieta wyrzuciła 200 tys. złotych przez balkon
Czy pieniądze mogą spaść z nieba? Mamy dowód, że mogą i to niemałe kwoty. Deszcz banknotów spadł w Gdańsku. Kobieta podczas kłótni małżeńskiej wyrzuciła przez balkon z szóstego piętra ok. 200 tysięcy złotych. Policję o zdarzeniu powiadomili mieszkańcy, którzy zauważyli, że w powietrzu fruwają banknoty.
Do sprzeczki małżeńskiej doszło w jednym z bloków na gdańskim Przymorzu. - Żałuję, że niestety nie było mnie w pobliżu, bo trochę pieniążków by się przydało. No ale... żeby tak się zdenerwować na męża, który nie wiadomo co musiał przewinić, żeby wyrzucić taką kwotę pieniędzy - powiedziała jedna z sąsiadek małżeństwa.
ZOBACZ: "Deszcz pieniędzy" na amerykańskiej autostradzie. Wypadek ciężarówki przewożącej dolary
Podczas kłótni, kobieta zdecydowała się wyrzucić ok. 200 tys. złotych w gotówce. Pieniądze zaczęły spadać z nieba i krążyć po osiedlu, a zdezorientowani przechodnie powiadomili funkcjonariuszy. Na miejsce przyjechał patrol.
WIDEO: wypowiedź oficer prasowej nadkom. Magdaleny Ciski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku
Zbieranie banknotów na gdańskim Przymorzu
- Policjanci zebrali, zabezpieczyli większość tych pieniędzy, a następnie przekazali gotówkę właścicielowi. Mężczyzna w obecności policjantów poszedł do banku, założył konto, a następnie wpłacił na nie te pieniądze - przekazała nadkom. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Dodała, że po otrzymaniu zgłoszenia, policjanci przypuszczali, że mają do czynienia z seniorem, który wyrzucił oszustom pieniądze przez balkon. - Nonsens, głupota! Nie dość, że tymi pieniędzmi musimy manewrować, żeby dożyć, to jeszcze wyrzucać? Coś niezdrowego i nieracjonalnego - stwierdziła jedna z sąsiadek.
- Pierwszy raz słyszę o czymś takim! Szkoda, że akurat nie trafiłam na ten moment - dodała kolejna mieszkanka gdańskiego Przymorza.
Policja prowadzi postępowanie sprawdzające, czy doszło w tym przypadku do przywłaszczenia mienia przez żonę 53-latka
Czytaj więcej