Powodzie w Chinach. Pasażerowie uwięzieni w metrze
Ulewne deszcze padające od soboty w środkowej części Chin spowodowały powodzie i podtopienia, paraliżując transport w kilkunastu miastach prowincji Henan. W Zhengzhou woda wdarła się we wtorek do tuneli metra, więżąc pasażerów w zalanym pociągu.
W sieciach społecznościowych pojawiły się dramatyczne nagrania z wnętrza wagonów, gdzie uwięzieni pasażerowie brodzili w wodzie po pas. Później poziom wody stopniowo się podnosił. Według dziennika "Xinjingbao" niektóre kobiety i dzieci mdlały.
Na pomoc ruszyli strażacy i policjanci, którzy po kolei wyciągali pasażerów z zalanych wagonów – poinformował dziennik "Renmin Ribao".
Nie pojawiły się jak dotąd oficjalne doniesienia o ofiarach śmiertelnych z powodu zalania metra, a państwowy dziennik "Global Times" podał późnym wieczorem, że poziom wody zaczął się obniżać i ludzie są już bezpieczni.
Straty wyceniane na ponad 11 mln dolarów
W prowincji Henan ulewne deszcze spowodowały już jednak śmierć co najmniej jednej osoby, a dwie inne uznano za zaginione. Łącznie ulewy dotknęły prawie 145 tys. ludzi, woda wdarła się na ponad 9,2 tys. hektarów pól uprawnych, a straty wyceniane są na 73 mln juanów (11,3 mln USD).
Według państwowych mediów od soboty do wtorku w Zhengzhou, stolicy Henanu, spadło 617 mm deszczu, czyli prawie tyle, ile wynosi tam roczna średnia. We wtorek po południu odnotowano tam rekordowe wartości opadów zarówno na dobę, jak i na godzinę.