Nowa Lewica. Sześcioro posłów zawieszonych. Trela: Rada Krajowa oceni działania Czarzastego
Podjęliśmy decyzję jako członkowie zarządu, że za dwa tygodnie w sobotę odbędzie się Rada Krajowa Nowej Lewicy, która będzie oceniała decyzje i działania przewodniczącego Włodzimierza Czarzastego – poinformował Tomasz Trela, jeden z posłów zawieszonych w sobotę w prawach członka Nowej Lewicy.
Trela na konferencji, na której wystąpił z grupą przedstawicieli Nowej Lewicy, przypomniał, że w sobotę rano Czarzasty zawiesił oprócz niego pięcioro posłów, członków zarządu ugrupowania: Karolinę Pawliczak, Wiesława Szczepańskiego, Wiesława Buża, Jacka Czerniaka i Bogusława Wontora, a następnie kolejnych dwóch: Sebastiana Wierzbickiego i Wincentego Elsnera. Zawieszeni sprzeciwiają się powołaniu w partii tylko dwóch frakcji.
ZOBACZ: Tomasz Trela w sobotę będzie gościem Grzegorza Kępki w programie "Gość Wydarzeń"
- Czarzasty zawiesił ich z bardzo prostego powodu: bo utracił w tym zarządzie większość. W trakcie posiedzenia zarządu, jak przegrywał głosowania, zawieszał kolejne osoby. To pokazuje bardzo wyraźnie, że liderstwo i przywództwo pana Włodzimierza Czarzastego się zakończyło – oświadczył Trela.
- Ale my jednak będziemy postępować jak zawsze, zgodnie z naszą wewnętrzną konstytucją, zgodnie z naszym statutem. Dlatego podjęliśmy decyzję jako członkowie zarządu, że za dwa tygodnie w sobotę o godz. 12.00 odbędzie się Rada Krajowa Nowej Lewicy, która będzie oceniała decyzje i działania pana przewodniczącego Czarzastego i która podejmie zgodnie ze statutem konkretne działania – powiedział.
"Niezgodne z prawem i statutem"
Zapowiedział, że posiedzenie to będzie otwarte dla wszystkich w Nowej Lewicy, także tych z dawnej Wiosny, ale także dla mediów, by każdy mógł przysłuchiwać się dyskusji.
Dodał, że "parlamentarzyści, którzy walczą o lewicę demokratyczną, która jest lewicą europejską, która jest lewicą obywatelską, dzisiaj zostali potraktowani przez przewodniczącego Czarzastego tak jak nawet Jarosław Kaczyński nie traktuje swoich parlamentarzystów i członków swojej partii".
- My nigdy nie dopuścimy do tego, żeby Lewica skręciła w stronę PiS, my nigdy nie dopuścimy do tego, by Lewica była koncesjonowaną opozycją dla Jarosława Kaczyńskiego. My będziemy włączyć i dążyć do tego, aby lewica za dwa lata odsunęła PiS od władzy.
Ocenił, że podjęte w sobotę przez Czarzastego decyzje są niezgodne z prawem i statutem partii. Zapowiedział, że zostają w partii oraz w klubie parlamentarnym i zrobią wszystko, aby "nikt nie zwinął sztandaru Lewicy z polskiego parlamentu i z demokratycznego życia, bo dziś lewica potrzebna jest jak tlen, by odsunąć PiS od władzy". - I taką Lewicę tworzymy, taką lewicę reprezentujemy i w takiej Lewicy jesteśmy – oświadczył.
Czarzasty: dopełniliśmy obietnicy
Zarząd Nowej Lewicy podjął w sobotę uchwałę o powołaniu dwóch frakcji – Sojuszu Lewicy Demokratycznej i frakcji Wiosna. Utrzymał również w mocy decyzje zawieszające członków partii – powiedział w sobotę lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Przekazał również, że 9 października odbędzie się kongres zjednoczeniowy.
- Zarząd w sposób ostateczny podjął uchwałę o powołaniu dwóch frakcji – Sojuszu Lewicy Demokratycznej i frakcji Wiosna, co kończy dyskusję w sprawie tego, jak będzie wyglądała sprawa dotycząca kongresu zjednoczeniowego 9 października. Dwie frakcje – frakcja Wiosna i frakcja SLD – powiedział Czarzasty po sobotnim posiedzeniu zarządu Nowej Lewicy.
- Dopełniliśmy obietnicy i zobowiązania wobec naszego partnera, jakim jest partia Wiosna – zaznaczył.
ZOBACZ: Włodzimierz Czarzasty zawiesił sześcioro posłów. "Temat uważam za zakończony"
Czarzasty powołał się również na list członków Wiosny, którzy – jak mówił – napisali w nim m.in.: "w związku z łączeniem rozwiązaliśmy swoją partię, czekamy na to, byście dotrzymali słowa, które wspólnie sobie daliśmy dwa lata temu".
- Robercie Biedroniu, Wiosno, Lewica dotrzymuje słowa – oświadczył Czarzasty.
Podkreślił, że w głosowaniu tylko jedna osoba powstrzymała się od głosu, wszyscy inni byli za. - Kończy to w sposób definitywny dyskusję w tej sprawie. My nie oszukujemy, jak dajemy słowo, to tak być powinno – zaznaczył.
Poinformował ponadto, że zarząd Nowej Lewicy utrzymał w mocy jego wcześniejsze decyzje zawieszające członków partii. "Działania te są zgodne z procedurami partii, poddałem swoje decyzje pod weryfikację zarządu. Temat uważam za zakończony" – oświadczył.
Czytaj więcej