Z powodu sinic zakazano kąpieli w pięciu nadmorskich kąpieliskach
Zakwit sinic sprawił, że w środę po południu nieczynnych jest pięć nadmorskich kąpielisk w województwie pomorskim. Zamknięte są również kąpieliska położone nad Jeziorem Ostrzyckim i w Kolbudach.
Aktualne informacje dotyczące stanu wody w kąpieliskach można znaleźć w serwisie informacyjnym Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Z zamieszczonych tam danych wynika, że ze względu na zakwit sinic w środę po południu zamkniętych jest pięć kąpielisk nadmorskich: w Lubiatowie pomiędzy wejściem na plażę nr 43 i 44 (gmina Choczewo), Białogórze (gmina Krokowa), Dębkach (gmina Krokowa), Rewie od strony Zatoki Gdańskiej (gmina Kosakowo) oraz Mikoszewie (gmina Stegna).
Zakwity sinic utrzymują się też w Jeziorze Ostrzyckim w powiecie kartuskim. Z tego powodu nieczynne jest kąpielisko zlokalizowane na terenie wewnętrznym Ośrodka Szkoleniowo-Wypoczynkowego PGE w Krzesznej. Kąpiel zabroniona jest też na kąpielisku gminnym w Kolbudach.
Absolutny zakaz wchodzenia do wody
Sanepid przypomina, że w przypadku zakwitu sinic zaleca się absolutny zakaz wchodzenia do wody. Kąpiel w zanieczyszczonej sinicami wodzie może spowodować niekorzystne reakcje organizmu: od wysypki na skórze po zaczerwienienie spojówek. W przypadku połknięcia takiej wody mogą wystąpić dolegliwości układu pokarmowego, w tym biegunka, wymioty i bóle brzucha.
Sinice (cyjanobakterie) należą do bakterii i zaliczane są do najstarszych organizmów występujących na ziemi. Występują zarówno w wodach słonych jak i śródlądowych, unosząc się swobodnie w toni wodnej. Podczas bezwietrznej pogody niektóre sinice mogą unosić się ku powierzchni wody i tworzyć tam kożuchy. Wyglądają wówczas jak rozlana farba, galaretka lub płatki pływające po powierzchni wody.
ZOBACZ: Koszalin: Zamknięto kąpielisko. Bakterie E.coli i enterokoki w wodzie
Sanepid zaznacza, aby nie mylić sinic z makroglonami, które mogą unosić się przy powierzchni wody w strefie brzegowej jezior czy Bałtyku. Często fale wyrzucają na brzeg plaż te zielone maty, które choć nie wyglądają estetycznie i w wyniku rozkładu przez bakterie mogą wydzielać nieprzyjemny zapach, to same nie są szkodliwe i nie są źródłem toksyn.
Jak podkreśla sanepid, sezonowość masowych zakwitów cyjanobakterii jest naturalnym zjawiskiem występującym w przyrodzie. Czynnikami, które wpływają na pojawienie się sinicowych zakwitów wody, są m.in. temperatura wody powyżej 16-20 stopni Celsjusza (choć znane są zakwity sinic i w niższych temperaturach), obecność soli biogenicznych (zwłaszcza fosforanów), słaby wiatr oraz brak opadów.
Trudne przewidywanie
Przewidywanie występowania zakwitów wody jest bardzo trudne, gdyż istotne znaczenie mają tu zmienne warunki pogodowe, takie jak nasłonecznienie, wiatr czy deszcz. Dlatego nie da się z góry ustalić, kiedy sinice się pojawią, i jak długo będą się utrzymywać w danym akwenie wodnym. Z reguły w miejscach osłoniętych od wiatru, zatoczkach, gdzie jest mniejsze falowanie i mieszanie wód, sinice mogą utrzymywać się znacznie dłużej niż na otwartej przestrzeni. U wybrzeży Zatoki Gdańskiej masowy zakwit sinic może być odnotowywany tylko na części plaż, a jest to związane z kierunkiem i siłą wiatru, który może przesuwać powierzchniowy zakwit nawet w ciągu kilku godzin.
ZOBACZ: Śląskie: zachłysnął się wodą. 49-latek utonął na niestrzeżonym kąpielisku
Sanepid zwraca uwagę, że korzystanie z kąpielisk w okresie pandemii COVID-19 i związane z tym ryzyko infekcji dotyczy zasadniczo szerzenia się infekcji drogą kropelkową i przez bezpośredni kontakt. W związku z tym, w przypadku kąpielisk nadmorskich, których plaże miewają kilka kilometrów długości, i na które wstęp nie jest ograniczany, należy dążyć do utrzymania dystansu społecznego od osób postronnych, zapewnienia co najmniej 4 metrów kwadratowych powierzchni na każdego użytkownika (nie dotyczy osób wspólnie zamieszkujących). Sanepid zaleca też m.in. korzystanie z własnego sprzętu turystycznego i przyborów toaletowych, takich jak koce, pledy, leżaki, maty, ręczniki, sprzęt do nauki lub ułatwienia pływania.
Czytaj więcej