Karczewski: klasa średnia, płacąc wyższe podatki, i tak będzie zarabiać więcej
- Polski Ład to nie jest jedna ustawa, jedno działanie. W pewnych obszarach pan Jarosław Gowin jest nieprzekonany, ale my go przekonamy, bo to jest naprawdę dobry program - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" Stanisław Karczewski, były marszałek Senatu. Jak przyznał po wprowadzeniu Polskiego Ładu Polska będzie rozwijać się jeszcze szybciej niż dotychczas, co poskutkuje wyższymi zarobkami.
Stanisław Karczewski został zapytany o to, czy trasa Jarosława Kaczyńskiego, promująca Polski Ład to odpowiedź na powrót Donalda Tuska i jego objazd po kraju.
- Nie chcę licytować się, kto pierwszy objeżdżał Polskę. Jarosław Kaczyński uwielbia spotkania z mieszkańcami, od zawsze jeździł po Polsce, nie tylko odwiedzał struktury, ale przede wszystkim rozmawiał z Polakami. To jest absolutnie normalne. Wszyscy jeździmy, spotykamy się z Polakami - przyznał były marszałek Senatu.
Polski Ład źle przyjęty
- To nie chodzi o sondaże, chodzi o dobry program dla Polski i świetny dla wszystkich Polaków. Byłem przekonany, że Polski Ład zostanie przyjęty życzliwie i cieple. Wiemy o tym, że opozycja, Platforma Obywatelska sama się nazwała "opozycją totalną", więc będą krytykować wszystko, każdą naszą ustawę i propozycję, nawet odbudowę Pałacu Saskiego. Tez słyszę krytykę, choć pan marszałek Grodzki mówi o tym pomyśle ciepło.
ZOBACZ: Kaczyński: Polski Ład to wielki program zmiany cywilizacyjnej
Jak przyznał w czasie, gdy Tomasz Grodzki pełni funkcję marszałka Senatu zgodził się z nim w dwóch kwestiach. - Jedna to szczepienia, wspólnie się zaszczepiliśmy, a druga to Pałac Saski - podkreślił. Zdaniem Karczewskiego Polski Ład przyniesie efekty dopiero wtedy, gdy zostanie wprowadzony. - Już jesteśmy państwem szybko rozwijającym się i takim państwem będziemy nadal. Polski Ład przyspieszy rozwój Polski - przyznał.
Wyższe podatki i wyższe zarobki
Stanisław Karczewski został zapytany przez Grzegorza Kępkę o to, co na temat Polskiego Ładu sądzą inni koalicjanci, w tym Jarosław Gowin.
- Polski Ład to nie jest jedna ustawa, jedno działanie. W pewnych obszarach pan Jarosław Gowin jest nieprzekonany, ale my go przekonamy, bo to jest naprawdę dobry program - powiedział.
Dodał, że sam należy do klasy średniej, a wszystkie zarzuty, że zmiany uderzą właśnie w klasę średnia są nieprawdziwe.
- Jestem przekonany, że ci wszyscy, którzy nieźle zarabiają, płacąc wyższe podatki będą i tak zarabiać więcej. Będziemy coraz bogatszym krajem, coraz szybciej rozwijającym się i te nasze zarobki będą wzrastały. Będziemy przekonywać pana premiera Gowina i wierzę, że ruszy on z nami, by promować Polski Ład - przyznał Karczewski.
WIDEO: Stanisław Karczewski w "Gościu Wydarzeń"
Polski Ład dla rolników
Senator został zapytany o zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego dotyczące nowych propozycji programowych dla rolników.
- Zawsze mieliśmy program i osobny program dla obszarów wiejskich. Zapowiadaliśmy to, że będziemy wsłuchiwać się w głos Polaków i jeżeli usłyszymy o obszarach, o które trzeba rozszerzyć Polski Ład to to zrobimy. Jeżeli podczas kolejnych spotkań z Polakami pojawią się ciekawe, interesujące propozycje, to też będziemy je wprowadzać w życie - przyznał Karczewski.
ZOBACZ: Premier Morawiecki promuje Polski Ład. Inwestycje w m.in boiska, rolnictwo i innowacje
Karczewski przyznał, że nie jest upoważniony, aby ujawniać kwoty, które rząd przeznaczy na pomoc dla rolników. Jak dodał prawdopodobnie pierwsza ustawa Polskiego Ładu dotycząca zmian podatkowych zostanie uchwalona we wrześniu.
"Donald Tusk zmobilizuje nas do pracy"
- Pan Donald Tusk swoją agresją i nienawiścią skierowaną w stronę Prawa i Sprawiedliwości zmobilizuje nas - powiedział senator. - Warto zobaczyć obiektywne liczby. Gdyby Donald Tusk je przeanalizował to zobaczyłby, że w Polsce dzieje się dobrze, jest dobry wzrost gospodarczy, spadło bezrobocie, wzrosła płaca minimalna - podkreślił.
Jak przyznał powrót Tuska "zmobilizuje nas do pracy, ale zmobilizuje też nasz elektorat".
Karczewski odniósł się do "efektu Tuska", czyli wzrostu poparcia KO po jego powrocie do polityki, który odnotował IBRIS w badaniu przeprowadzonym dla "Wydarzeń".
ZOBACZ: Sondaż: Polacy uważają, że powrót Tuska zmieni polską politykę
- Wyjście na pozycje lidera opozycji się udało. Można powiedzieć, że rozpoczęła się wydłużona kampania wyborcza, mamy ponad dwa lata do wyborów - powiedział. Dodał, że PiS nie przewiduje przedterminowych wyborów. - Nikt o tym nie myśli. To jest jedynie w sferze marzeń opozycji - dodał.
"Nowa ustawa reguluje pewne sprawy"
Karczewski został zapytany o kontrowersyjną nowelizację ustawy medialnej, która może wykluczyć z polskiego rynku stacje z kapitałem Amerykańskim.
- Ta ustawa nikogo nie wyklucza, a reguluje pewne sprawy. Widzę, że opozycja krytykuje w sposób szaleńczy ten projekt. Warto zwrócić uwagę jak tego typu sprawy są rozwiązane w innych krajach, w Austrii, Francji, Niemczech wszędzie obowiązuje podobne przepisy - powiedział.
Wszystkie programy "Gość Wydarzeń" do zobaczenia na portalu polsatnews.pl
Czytaj więcej