Wypadek pociągu w Alpach. Jeden z wagonów wpadł do rzeki
W austriackich Alpach wykoleił się w piątek pociąg, a jeden z jego wagonów wpadł do rzeki - poinformowały władze. Do wypadku doszło w prowincji Salzburg, na granicy ze Styrią.
Podróżowało nim 50 pasażerów, 45 z nich to dzieci i młodzież. Siedemnaście osób zostało lekko rannych.
ZOBACZ: Pociąg zderzył się z autem. Dróżnik miał nie zamknąć szlabanu
Do wypadku doszło na wąskotorowej linii w Dolinie Mury w prowincji Salzburg, na granicy ze Styrią - podała austriacka agencja APA.
Przyczyną wypadku zwalone drzewo?
Według informacji miejscowego Czerwonego Krzyża jeden z wagonów pociągu wpadł do rzeki Mury.
"Wszyscy pasażerowie zostali uratowani" - pisze APA. Prawdopodobnie przyczyną wypadku było zwalone na tory drzewo.
Na miejscu pracuje straż pożarna, policja i karetki pogotowia. Wagon leży na boku w wodzie, a do wyciągnięcia go niezbędne będzie sprowadzenie specjalistycznego sprzętu.
Czytaj więcej